Pięć milionów zużytych wejściówek w cztery miesiące. "Zadziwiający wzrost"

Zużyto 5 milionów wejściówek od początku roku
Zużyto 5 milionów wejściówek od początku roku
Źródło: ZTM , TVN24
Ponad pięć milionów kartonikowych wejściówek do metra zużyli tylko od stycznia do kwietnia pasażerowie. "To pokazuje jak kuriozalne jest utrzymanie bramek" - mówi wprost jedno ze stowarzyszeń. Zarząd Transportu Miejskiego przekonuje, że jedno nie ma nic wspólnego z drugim, ale przyznaje, że liczba zużytych wejściówek jest zastanawiająca.

Sprawa liczby zużytych bezpłatnych wejściówek wyszła na jaw dzięki stowarzyszeniu Projekt Ursynów. Jego członek, radny dzielnicy Maciej Antosiuk udostępnił odpowiedź na swoje pytania, które zadał Zarządowi Transportu Miejskiego.

"Liczby porażają. Tylko od stycznia do kwietnia tego roku pasażerowie zużyli ponad 5,2 mln wejściówek! Koszt wyprodukowania jednej z nich to 8 gr. Oznacza to, że w 4 miesiące miasto wydało na produkcję wejściówek ponad 400 tys. zł" - czytamy na profilu facebookowym Projektu Ursynów. Zdaniem stowarzyszenia, jest to argumentem za likwidacją bramek w metrze.

"Nie dość, że wejściówki strasznie zaśmiecają perony, to dodatkowo w każdym miesiącu generują potężne koszty. Dlatego opowiadamy się za likwidacją bramek w metrze. Dość absurdom" - apelują aktywiści.

Wtem! ZTM poinformował nas o tym, że tylko w okresie od stycznia do kwietnia 2019 w Metrze Warszawskim zużyto 5 224 300 wejściówek! To marnowanie pieniędzy i generowanie śmieci. @MichaWojtcz @tvnwarszawa @TVP3Warszawa @GazetaStoleczna pic.twitter.com/cB7Cj8zlPd— PROJEKT URSYNÓW (@ProjektUrsynow) May 14, 2019

Spytaliśmy ZTM o te dane. Jego rzecznik prasowy Tomasz Kunert potwierdza przytoczone liczby. - Naszym zdanie nie jest to miarodajne. W tym roku zaobserwowaliśmy wyjątkowo zadziwiający wzrost zużycia wejściówek do metra - zaznacza Kunert.

I powołuje się na dane zeszłoroczne. Wynika z nich, że w ciągu całego 2018 roku wydano ponad 8,5 miliona kartoników zezwalających do wejścia za bramki podziemnej kolejki. - Analizujemy sytuację dotyczącą wzrostu wydanych wejściówek - zapewnia Kunert.

Dla kogo wejściówki?

Jego zdaniem nie jest to jednak argument za likwidacją bramek. Przypomina, że takie kartoniki są dla osób, z wykupionymi biletami z kodem QR, których na razie nie czytają bramki na centralnym odcinku II linii metra. Ale nie tylko. Bezpłatne wejściówki są również drukowane z myślą o osobach uprawnionych do bezpłatnych przejazdów.

- Na przykład tych, które skończyły 70. rok życia lub honorowych dawców krwi - mówi Kunert. - Ale też mogą one za darmo wyrobić kartę miejską, dzięki której można przekraczać bramki - zauważa.

Bezpłatne wejściówki są dostępne w podajnikach na stacjach w okolicy bramek. - Są wielorazowego użytku, nie trzeba brać za każdym razem nowej. Żyją dopóki nie zostaną zniszczone fizycznie. Informacja o tym, że są wielokrotnego użytku widnieje na każdej wejściówce - wyjaśnia Kunert.

Bramek nie zlikwidują

W kwietniu pytaliśmy już ZTM, czy nie rozważa całkowitej rezygnacji z bramek, co podnosili swego czasu miejscy aktywiści. Zwracali uwagę, że do autobusu czy tramwaju wchodzi się bez konieczności skanowania karty, więc bramki są tylko utrudnianiem życia pasażerom. Na likwidację się jednak nie zanosi.

Wówczas Kunert argumentował, że bramki służą do kontroli biletów. Ale też pozwalają ocenić, jak duża grupa pasażerów jest na terenie metra. Podkreślał również, że dane płynące z bramek wskazują, jakie jest wykorzystanie metra w konkretnych godzinach i jak dostosować do tego komunikację naziemną.

Czytaj też o bramkach nowego typu:

Tak działa bramka nowego typu

ran/b

Czytaj także: