ZTM, dzięki nowemu Systemowi Zarządzania Pozycjami Pojazdów, otrzymuje precyzyjną informację na temat aktualnego położenia autobusów i tramwajów. Mechanizm wykorzystuje do tego sygnał GPS. Ale zbierane są również informacje z samych pojazdów, np. jaka jest wysokość temperatury wewnątrz nich, czy działają systemy ogrzewania, klimatyzacja. Mają też podgląd obrazu z kamer zamontowanych w pojazdach.
Przy odrobienie wyobraźni wszystko może skojarzyć się z centrum kontroli lotów kosmicznych NASA w Houston.
System grzania, chłodzenie
W zależności od przewoźnika i obowiązującej umowy, dane pozyskiwane dzięki systemowi są zróżnicowane. Przewoźnicy miejscy (Miejskie Zakłady Autobusowe i Tramwaje Warszawskie), przekazują przede wszystkim pozycje swoich pojazdów oraz dane związane z linią na jakiej kursują. Dużo więcej informacji trafia do systemu od przewoźników prywatnych, którzy zaczęli kursowanie na stołecznych ulicach w 2016 r., są to m.in. informacje dot. systemów grzania, chłodzenia i aktualnie panującej temperatury.
Jak mówili na środowym spotkaniu z dziennikarzami przedstawiciele ZTM, dane zbierane dzięki systemowi posłużą też m.in. do badania punktualności kursowania pojazdów komunikacji miejskiej, obserwacji, gdzie pojawiają się opóźnienia i korygowania rozkładów jazdy. System ma pomagać także przy uruchamianiu komunikacji zastępczej.
Aktualna wersja systemu nie jest jeszcze ostateczna i obejmuje na razie część pojazdów. System bazuje na danych otrzymywanych w czasie rzeczywistym bezpośrednio z pojazdów. - Te wszystkie pojazdy przesyłają swoje dane przez sieć komórkową na serwery operatów i przyjmujemy, że maksymalnie co 10 sekund taki zestaw danych z pojazdu do nas przychodzi - wyjaśnił Maciej Florczak z ZTM.
Komputer "obrabia" surowe dane
Dodał, że do ZTM przekazywane są "surowe dane", które na bieżąco są przetwarzane i wykorzystywane do pracy dyspozytorów w centrali ruchu.
- My nie otrzymujemy od pojazdów informacji, które mogłyby być w jakiś sposób zafałszowane. To nie pojazd nas informuje, że np. jest przyśpieszony pięć minut, tylko w naszym systemie jest to liczone - podkreślił Florczak. Zaznaczył, że wszystkie dane o położeniu pojazdów są otwarte i udostępnianie na stronie "Dane po warszawsku".
Nowy system to narzędzie wspierające pracę centrali ruchu. ZTM zdecydował się wdrożyć nowy system, ze względu na nowe umowy na usługi komunikacyjne z prywatnymi operatorami.
- Od operatorów oczekujemy wysokiej jakości usług, jest szeroki katalog kar za różnego typu uchybienia i wystąpiła konieczność automatyzacji, czy częściowej automatyzacji kontroli jakości usług wykonywanych przez operatów - powiedział Florczak.
Nowe autobusy elektryczne
Przedstawiciele ZTM poinformowali także o rozstrzygnięciu przetargu na obsługę komunikacyjną 50 nowymi, 12-metrowymi autobusami. Jako najkorzystniejsza została wybrana oferta firmy Mobilis. Będą to autobusy hybrydowe.
Nie była to najniższa oferta – taką złożyła firma Europa Express City, która oferowała wszystkie autobusy o napędzie elektrycznym. Jednak ZTM, na mocy Prawa zamówień publicznych, podjął decyzję o wykluczeniu firmy Europa Express City z przetargu, ponieważ spółka wprowadziła Zarząd w błąd przedstawiając w dokumentacji informację, że żadna umowa w sprawie zamówienia publicznego nie została z nią wcześniej rozwiązana.
Jak działa monitoring?
PAP/ran/b