Około godziny 11. w centrum Warszawy: na rogu Marszałkowskiej i Nowogrodzkiej, doszło do napadu na zakład jubilerski. Jedna osoba została ranna.
Jak dowiedział się reporter tvnwarszawa.pl, do małego zakładu jubilerskiego weszło dwóch zamaskowanych mężczyzn. - Narzucili pracownikowi na głowę worek i kazali skulić się w kącie. Nie wiadomo, co ukradli - relacjonuje Marcin Gula.
Według świadków, był też trzeci mężczyzna, który miał czekać na zewnątrz. Policja twierdzi, że było tylko dwóch sprawców napadu.
Jedna osoba ranna
W wyniku szarpaniny jedna osoba - prawdopodobnie właściciel zakładu - została ranna. - Na miejscu są ślady krwi. Musiał zostać uderzony ciężkim przedmiotem, być może bronią - relacjonuje nasz reporter.
Pogotowie odwiozło ranną osobę do szpitala przy Lindleya.
Na miejscu trwają czynności policyjne, część sąsiadujących z zakładem sklepów została zamknięta. Świadkowie zeznali, że sprawcy napadu uciekli na piechotę. Pies policyjny podjął trop Nowogrodzką w kierunku Kruczej. - Poszukiwania dwóch mężczyzn wciąż trwają - powiedziała Dorota Tietz, z biura prasowego Komendy Stołecznej Policji.
Mapy dostarcza Targeo.pl
roody/ec