Makabrycznego odkrycia przy ul. Łomżyńskiej dokonała policja. Na miejsce wezwano pogotowie. Jak przekazał nasz reporter Lech Marcinczak, z wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna mógł nie żyć już od kilku dni. Wcześniej prawdopodobnie spożywał alkohol ze znajomymi.
- Zwłoki leżały w pokoju nagie. W mieszkaniu znaleziono jeszcze dwóch kompletnie pijanych mężczyzn. Zostali oni zabrani na izbę wytrzeźwień – informuje reporter tvnwarszawa.pl.
Sąsiedzi się skarżyli
Jak dowiedział się Lech Marcinczak, w mieszkaniu dochodziło do regularnych libacji. - Sąsiedzi zgłaszali na policję problemy z pijanymi lokatorami lokalu, którzy zakłócali porządek. Widać, że mieszkanie jest zaniedbane – zaznacza.
Wstępnie policja wyklucza, że do śmierci 60-latka przyczyniły się osoby trzecie. – Prawdopodobnie mężczyzna zmarł z przyczyn naturalnych. Jednak jak w przypadku wszystkich tego typu spraw, śledztwo będzie prowadzone pod nadzorem prokuratury – informuje Robert Opas z Komendy Stołecznej Policji.
Zwłoki w kamienicy przy Łomżyńskiej
jk/sk