Na Pradze spłonęły trzy auta. Policja podejrzewa podpalenie

Pożar aut na Białostockiej
Źródło: KM PSP
Policjanci z Pragi Północ wyjaśniają sprawę nocnego pożaru aut, w którym doszczętnie spłonęły dwa samochody, a jeden został poważnie uszkodzony. Podejrzewają, że doszło do podpalenia.

Pożar wybuchł na ulicy Białostockiej w nocy 13 sierpnia. Około godziny 3 na miejsce zostali wezwani strażacy. Paliły się trzy zaparkowane obok siebie auta.

- Wyjaśniamy okoliczności tego pożaru. Ustaliliśmy już właścicieli pojazdów, został też zabezpieczony monitoring z miejsca zdarzenia. Prawdopodobnie doszło do podpalenia - wyjaśnia Paulina Onyszko z północnopraskiej komendy rejonowej.

I dodaje, że nikt nie został jeszcze zatrzymany w tej sprawie.

Dwa zastępy w akcji

Z ogniem walczyły w poniedziałek dwa zastępy straży pożarnej. Na stronie Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej strażacy zamieścili zdjęcia z akcji gaśniczej. Widać na nich, że ogień całkiem zajął dwa auta i częściowo trzecie, stojące obok. Jak wyjaśniają strażacy, na początku dostali informację o pożarze jednego pojazdu.

"Działania straży polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz podaniu dwóch prądów wody - jednego w natarciu na palące się pojazdy, a drugiego w obronie na sąsiednie pojazdy. Po ugaszeniu pożaru, sprawdzono pojazdy kamerą termowizyjną" - opisują przebieg akcji strażacy.

Pożar aut na Białostockiej

kk/b

Czytaj także: