Centrum Zdrowia Dziecka alarmuje, że ma problemy z wypłatą pensji pracownikom przed świętami, bo konto, na którym znajdowały się przeznaczone na ten cel pieniądze, zostało bez uprzedzenia zablokowane przez komornika. - Procedura egzekucji nie umożliwia uprzedzania dłużnika o czynnościach - mówi rzecznik Rady Izby Komorniczej.
Sam komornik nie komentuje tej sytuacji. - Odsyłam do rzecznika Rady Izby Komorniczej w Łodzi - ucina Marek Wojtczak.
- Komornik działa na wniosek wierzyciela, który jest dysponentem postępowania egzekucyjnego. W tej sprawie był wniosek o zajęcie konta bankowego dłużnika i to zostało dokonane – tłumaczy w rozmowie z tvnwarszawa.pl Andrzej Ritmann, rzecznik Rady Izby Komorniczej w Łodzi. - Procedura egzekucji nie umożliwia uprzedzania dłużnika o czynnościach. Tylko przy pierwszej czynności dłużnik jest zawiadamiany - dodaje.
"Mogliśmy wskazać inne konto"
- W ostatnim roku 14 komorników zajmowało nasze konta na różne sumy. Ale jest jeden, który - mimo wielokrotnych próśb - robi to bez uprzedzenia. Tak też się stało we wtorek z jednym kontem, na którym są pieniądze na wynagrodzenia pracowników – przedstawia wersję szpitala dr Paweł Trzciński, rzecznik CZD.
Jak dodaje Trzciński, komornik zajął konto i je zablokował. - To była egzekucja na sumę miliona złotych. Ponieważ konto jest zablokowane, to nie możemy z pozostałej kwoty wypłacić pieniędzy - zaznacza Trzciński. - Jeżeli by się z nami skontaktował wcześniej, to wskazalibyśmy inne konto, które można zająć.
Chcą iść do sądu
Władze centrum przekonują, że lista płac jest chroniona przed tego typu zajęciami prawem. - Będziemy zaskarżać działania komornika do sądu - mówi stanowczo Trzciński.
Centrum Zdrowia Dziecka zapewnia, że dwoi się i troi, żeby konto odblokować i wypłacić pracownikom pieniądze jeszcze przed świętami.
- Ustawodawca przewidział możliwość ochrony listy wynagrodzeń. Szpital musi złożyć listę płac do komornika - mówi z kolei Andrzej Ritmann.
Alarmowali w internecie
Wcześniej przedstawiciele szpitala o sytuacji napisali na portalu społecznościowym Facebook. Składają komornikowi "świąteczne życzenia":
- Nie trafiają do tego pana normalne argumenty, więc zdecydowaliśmy się na taki ruch. Kilkakrotne zwracanie uwagi nie przyniosło efektu - wyjaśnia powód umieszczenia powyższego oświadczenia Trzciński.
Zła sytuacja szpitala
Obecnie Centrum jest zadłużone na około 200 mln zł. Władze poinformowały już o programie restrukturyzacji, który ma pomóc w odzyskaniu płynności finansowej przez placówkę. Mimo tego, komornicy ściągają część długu szpitala wobec różnych wierzycieli.
ran/mz
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński / Tvnwarszawa.pl