Przypomnijmy: CBA zatrzymało w poniedziałek Jakuba R., byłego zastępcę dyrektora Biura Gospodarki Nieruchomościami urzędu miasta, jego rodziców: Wojciecha R. i Alinę D. oraz architekta Marcina L., a także mecenasa Roberta N.
Hanna Gronkiewicz-Waltz została zapytana o tę sprawę podczas porannej konferencji prasowej dotyczącej darmowej komunikacji.
"Ja go nie zatrudniałam"
- Przede wszystkim Jakub R. został obdarzony zaufaniem przez moich poprzedników. Ja go nie zatrudniałam. Myślę, że CBA zaczyna od czyszczenia tych wszystkich swoich spraw. Druga rzecz, którą chce powiedzieć, to że myśmy złożyli zawiadomienie do prokuratury w 2014 roku w sprawie Jakuba R – zaznaczyła prezydent stolicy.
I podkreśliła: - PiS czyści swoich – tak można powiedzieć.
Dziennikarze pytali również o zatrzymanego mecenasa. - Nie był nam znany, bo z nami, że tak powiem, się nie kontaktował. Załatwiał sprawy w BGN-ie. Tak jak jeszcze jakichś trzydziestu innych mecenasów – przekonywała Gronkiewicz-Waltz.
Wszyscy zatrzymani trafili do Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu, która zajmuje się śledztwem w sprawie reprywatyzacji. Zatrzymanym, jak zapowiadała prokuratura, miały być ogłoszone zarzuty popełnienia szeregu przestępstw związanych z reprywatyzacją nieruchomości. Jak informowało Centralne Biuro Antykorupcyjne, będą to zarzuty o charakterze korupcyjnym.
ran/pm