Pałac Karasia, Wielki Salon i Żelazna Brama z Ogrodu Saskiego czy budynek dawnej giełdy. W sumie sześć nieistniejących już warszawskich budynków w miniaturowej skali można od soboty oglądać w parku Sowińskiego. Park Miniatur ma się rozrastać.
- Park Miniatur od samego początku cieszy się dużym zainteresowaniem wśród starszych i młodszych - relacjonuje w sobotę po 12.00 Andrzej Rejnson, dziennikarz tvnwarszawa.pl. - Kilkadziesiąt osób ogląda miniaturki, a przewodnicy opowiadają o ich historii - dodaje.
Jak mówi, co chwila ktoś zaciekawiony zagląda do parku i wchodzi, żeby zobaczyć wystawę, na którą na razie zaprasza prowizoryczny znak.
Dojdzie Pałac Kronenberga
- Dzisiaj pokazujemy roczny efekt pracy przy modelach. Gościnny Dwór - wielki bazar z lat 40-tych XIX wieku, Pałac Lubomirskich - jedyny model pokazujący budowlę istniejącą, giełda z ulicy Królewskiej, Pałac Karasia - sto lat temu zburzony i Żelazna Brama oraz Wielki Salon - budowle barkowe z Ogrodu Saskiego - wymienia Jarosław Zieliński, varsavianista i jeden z inicjatorów Parku Miniatur.
Jak dodaje, w sierpniu dojdzie Pałac Kronenberga - największa, najwspanialsza rezydencja dziewiętnastowiecznej Warszawy, która stała kiedyś w miejscu, gdzie obecnie jest Sofitel.
Drukowane w 3D
Modele wykonane są w skali 1:25, a ich budowa poprzedzona jest analizą dostępnych dokumentów historycznych - fotografii, rycin, map, pomiarów itp. W ten sposób powstają projekty architektoniczne, które następnie komputerowo przetwarzane są na trójwymiarowy obraz i drukowane w 3D.
Park miniatur będzie czynny codziennie od 5 lipca do 31 października, w godzinach 10-19. Wejście znajduje się od ul. Elekcyjnej 17. Wstęp kosztuje od 5 do 8 zł. Można także kupić bilety grupowe (3-6 zł za os.) i rodzinne (za 20 zł dla całej rodziny).
Mosty, dworce i kolejka
Docelowo park będzie liczył około pięćdziesiąt budynków.
- Zamierzamy je pokazać w naturalnym otoczeniu z epoki. Będziemy mieć grupy tematyczne otoczone własnym środowiskiem. Ponadto będzie makieta Wisły, będą mosty, dworce kolejowe oraz kolejka dla dzieci, którą objedziemy cały ten teren - opisuje Zieliński.
Gdzie powstanie Park Miniatur? Na razie nie wiadomo. - Trwają negocjacje z miastem - mówi Zieliński. Jak dodaje, na jego organizację potrzeba 3,5 hektara terenu.
Bez Pałacu Saskiego
- Przez duże gabaryty makiety nie przenieśliśmy jej na Sowińskiego. Pomyślimy o tym dopiero, gdy będziemy mieli stałą lokalizację - tłumaczył w środę rozmowie z tvnwarszawa.pl Zieliński.
Zobacz jak instalowano makietę Pałacu Saskiego:
su/mz