Utwory napisane przez Helenę Kołaczkowską śpiewała nie tylko Warszawa, ale cała Polska, a melodie do jej tekstów tworzyli m.in. Gradstein, Wasowski czy Szpilman. Do historii powojennej stolicy Kołaczkowska wpisała się jako autorka słów piosenki "Na prawo most, na lewo most". Artystka dobrze pamięta dzień powstania jednego z najpopularniejszych warszawskich szlagierów.
- Siedzieliśmy [z Alfredem Gradsteinem – przyp. red.] przy tym fortepianie wiele godzin, aż mieliśmy gotowy refren i jedną zwrotkę. Mąż i jego siostra przynosili nam do fortepianu kanapki i herbatę, myśmy nie odchodzili. Potem w domu dopisałam resztę. Posłaliśmy to na konkurs i dostaliśmy nagrodę. Trzecią. Tylko. O tamtych dwóch pierwszych nikt nic nie wie – wspomina w rozmowie z reporterką TVN24 Kołaczkowska.
Z muzyką od dziecka
Jak przyznaje, muzyka towarzyszyła jej już od najmłodszych lat. - Przygoda z piosenką zaczęła się bardzo wcześnie, dlatego, ze ja jako nastolatka śpiewałam swoje własne teksty z własnymi melodiami – opowiada Kołaczkowska, która 4 stycznia skończyła sto lat.
- Bardzo ciężko jest mieć sto lat. Marzeń osobistych już nie mam. Tylko na temat moich dzieci wnuków i prawnuczek, żeby byli prawdziwymi ludźmi, dobrymi, życzliwymi – opowiada Kołaczkowska. Choć od jej pisarskiej debiutu minęły już dekady, autorka nie porzuciła pióra. - Ostatnio piszę głównie żarciki, fraszki – podkreśla.
jk//ec