Do incydentu doszło na krajowej "1", w miejscowości Stobiecko Szlacheckie. Łódzcy policjanci zabezpieczali przejazd kibiców Legii Warszawa, którzy jechali do Gliwic na wieczorny mecz z Piastem.
Policja: zaczęli wychodzić z samochodów
- W sumie jechało około 130 samochodów osobowych. Cześć przejechała na zielonym świetle i zatrzymała się kilkadziesiąt metrów za skrzyżowaniem. Pozostali kierowcy czekali na czerwonym – relacjonował kom. Adam Kolasa z biura prasowego Komendanta Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
Jak dodał, kibice zablokowali dwa pasy w stronę Katowic. - Wtedy policjanci podjęli interwencję wobec kierowców, którzy przejechali przez skrzyżowanie. Prosili ich, żeby kontynuowali jazdę i nie tamowali ruchu - zaznaczył.
Użyli pałek i gazu
Jak mówił Kolasa, kibice nagle zaczęli wychodzić z samochodów. - Zaczęły się niepotrzebne rozmowy z policjantami, dyskusje, które przerodziły się w atak na funkcjonariuszy - relacjonował. - Policjanci, żeby nie doszło do eskalacji, użyli siły fizycznej, pałek służbowych i gazu - dodał.
Jak poinformował, w związku z naruszeniem nietykalności policjanta, została zatrzymana jedna osoba. - Kilku kierowców i pasażerów poniesie też konsekwencje w związku z popełnionymi wykroczeniami. Część z nich została ukarana mandatami karnymi, a cześć w związku z odmową ich przyjęcia musi się liczyć z odpowiedzialnością przed sądem – powiedział policjant.
ank//tka
Źródło zdjęcia głównego: venuss9 / Kontakt 24