Stołeczni policjanci i funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej odkryli w 41 workach aż 660 kilogramów nielegalnego tytoniu. Kierowcy, w którego aucie znaleziono towar, grozi do trzech lat więzienia.
Na początku lutego funkcjonariusze Mazowieckiego Urzędu Celno-Skarbowego oraz warszawskiego Centralnego Biura Śledczego Policji ujawnili na terenie województwa kujawsko-pomorskiego tytoń bez polskich znaków akcyzy.
Tytoń ukryty w samochodzie dostawczym
- Wytypowano do kontroli samochód dostawczy, w którym podczas przeszukania części ładunkowej odkryto nielegalny susz tytoniowy. Zabezpieczony tytoń zapakowany był do 41 worków o łącznej wadze 660 kilogramów. Jego wprowadzenie do obrotu mogłoby narazić Skarb Państwa na uszczuplenia blisko 700 tysięcy złotych - podała warszawska IAS.
Służby ustaliły, że kierowca pojazdu to 47-letni obywatel Polski. Mężczyzna nie miał żadnych dokumentów potwierdzających legalność towaru. Po przesłuchaniu został zwolniony, ale za przewożenie tytoniu bez polskich znaków akcyzy może grozić mu kara grzywny, do trzech lat więzienia, a nawet obie kary łącznie.
"To jeden z priorytetów działań służb"
- Zwalczanie przestępczości w obszarze wyrobów tytoniowych stanowi jeden z priorytetów działań Służby Celno-Skarbowej, które obejmują również obrót suszem tytoniowym pochodzącym z nielegalnych źródeł. Walka z szarą strefą w tym obszarze ma szczególne znaczenie dla ochrony interesów finansowych państwa związanych z uszczupleniami z tym zakresie, ale także dla ochrony zdrowia obywateli - ocenił naczelnik Mazowieckiego Urzędu Celno-Skarbowego Wojciech Pawlak.
Zatrzymany susz tytoniowy został przekazany do magazynu depozytowego MUCS.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: KAS