W razie niebezpieczeństwa towarzysz Gierek miał się schować w bagażniku, a elegancki, czarny cadillac fletwood miał go wywieźć za granicę. Nikt nie podejrzewałby przecież, że pierwszy sekretarz PZPR powierza swoje bezpieczeństwo wytworowi kapitalistycznego przemysłu!