Wiceprezydent Warszawy Jarosław Kochaniak przedstawił w czwartek nowy system naliczania opłat za wywóz odpadów. Ma on obowiązywać od 1 lipca tego roku. W przygotowanych uchwałach ratusz proponuje naliczanie opłaty od gospodarstwa domowego. Stawki są zróżnicowane i zależą od rodzaju zabudowy oraz liczby lokatorów.
Jeżeli zdecydujemy się na segregowanie odpadów, to gospodarstwo jednoosobowe miesięcznie zapłaci 19,50 zł; w przypadku dwóch lokatorów 37 zł; trzech 48 zł, natomiast jeżeli w mieszkaniu będzie czterech lub więcej lokatorów, to opłata wyniesie 56 złotych.
Jeżeli nasze odpady nie będą segregowane, to stawka wzrasta o 40 procent.
Właściciele domów jednorodzinnych zapłacą 89 złotych za posegregowane odpady lub 124,60 za nieposegregowane śmieci - niezależnie od liczby osób mieszkających w domu.
Krótko po publikacji tekstu, stawki zaczęli komentować internauci tvnwarszawa.pl. Twierdzą, że opłaty wzrosną kilkakrotnie.
Kierowali się opiniami ekspertów
Na podstawie analiz eksperckich stwierdzono, iż ilość nagromadzonych odpadów jest różna nie tylko w zależności od rodzaju zamieszkiwanej nieruchomości, ale również wielkości gospodarstwa domowego.
Jak przekonuje ratusz, w zabudowie jednorodzinnej, w przeliczeniu na osobę, ilość wytwarzanych odpadów jest wyższa niż w zabudowie wielolokalowej średnio o 50 procent. Ponadto koszty logistyki w przypadku domów jednorodzinnych są znacznie wyższe niż w pozostałych przypadkach.
Urzędnicy przy opracowaniu stawek wzięli pod uwagę wyniki badań naukowych m.in. Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Pokazuję one, że jedna osoba mieszkająca samotnie produkuje o co najmniej 20-25 proc. więcej odpadów niż osoba w gospodarstwach dwu lub trzyosobowych. Różnica pomiędzy ilością odpadów wytwarzanych przez osobę w gospodarstwie jednoosobowym, a ilością odpadów przypadającą na jedną osobę w gospodarstwach wieloosobowych, może wynieść nawet od 30 do 40 proc.
Nowy system droższy
Przedstawiona w czwartek propozycja, jest już drugim podejściem ratusza do wprowadzenia systemu gospodarowania odpadami w stolicy. Stawki w nowej propozycji różnią się od tej z początku roku, w niektórych przypadkach niestety będzie drożej.
W styczniu wiceprezydent Kochaniak zaproponował dwie metody naliczania opłat. Pierwsza to 45 złotych od gospodarstwa domowego, niezależnie od tego ile osób liczy dana rodzina.
Druga metoda zakładała naliczanie opłaty od powierzchni lokalu mieszkalnego. W tym przypadku na przykład za mieszkanie do 60 m kw. zapłacimy 48 złotych. Wychodzi tutaj po 0,80 złotych za mkw. W mieszkaniach od 60 do 120 m kw za każdy kolejny metr proponowano dodatkowo 80 proc. stawki.
Negatywnie propozycje ocenili również stołeczni radni i to z… Platformy Obywatelskiej, mającej większość w Radzie Warszawy. Radni chcieli poczekać, aż Sejm przyjmie nowelizacje ustawy o gospodarowaniu odpadami. To właśnie na jej podstawie ratusz przygotował swoje projekty uchwał.
Bez dopłat dla najuboższych
Początkowo ratusz proponował, aby przez pierwsze trzy lata funkcjonowania systemu były dopłaty dla najuboższych (osoby samotne, których dochód netto nie przekracza 1678 zł oraz 1200 zł netto na osobę w tzw. gospodarstwie wieloosobowym).
Nowy system naliczania nie przewiduje dopłat dla najuboższych. – Na chwilę obecną dla nas najważniejsze było opracowanie metody i stawek za wywóz śmieci. Opracowanie wzorów deklaracji Szykujemy się również do przetargów na firmy, które będą wywozić odpady. Musimy się skupić na działaniach niezbędnych do uruchomienia systemu od 1 lipca – mówi Agnieszka Kłąb z biura prasowego ratusza.
Jaka dodaje, program dopłat ma być opracowany w najbliższych miesiącach. Nie wiadomo jednak czy dopłaty ruszą w lipcu czy później.
- Nie wykluczone, że stawki firm, które będą odbierać będą niższe niż zakładaliśmy. To może przełożyć się na obniżenie jeszcze w tym roku opłaty, która będzie obowiązywać od lipca – precyzuje Kłąb.
Zmiany od lipca
Od 2012 roku obowiązuje nowa ustawa o utrzymaniu porządku i czystości w gminach. Ustawa nakazuje od 1 lipca tego roku, przejąć gminom obowiązek odbioru odpadów komunalnych od swoich mieszkańców.
W Warszawie ma zająć się tym specjalnie powołane Biuro Gospodarowania Odpadami.Indywidualne umowy, zawierane przez właścicieli nieruchomości, wspólnoty lub spółdzielnie mieszkaniowe, zastąpione zostaną umowami zawieranymi przez miasto. W związku z tym opłaty dotychczas płacone firmom odbierającym śmieci zastąpi zunifikowana dla całego miasta opłata śmieciowa, płacona do miejskiej kasy.
Według urzędników wpływy do budżetu z tego tytułu w 2013 roku wyniosą 231 mln złotych, w 2014 – 580 mln, w 2015 – 605 mln, a w 2016 – 620 mln złotych.
bf//ec
Źródło zdjęcia głównego: tvnwarszawa.pl