Na jednym z internetowych serwisów społecznościowych pojawił się film, na którym widać jak mężczyzna dewastuje klatki schodowe na Służewcu i kradnie kamery. Nagranie z monitoringu jest dowodem zabezpieczonym przez policję.
- Złodziej wchodził do bloku jak do siebie. Kradł hurtowo – mówi Bartek, mieszkaniec okradzionego budynku przy ul. Modzelewskiego. To właśnie do tego bloku w poniedziałek w nocy wszedł złodziej, który – klatka po klatce - ogołocił budynek z kamer.
Straty na około 5 tysięcy
Nie przejmując się tym, że jest nagrywany przez monitoring, złodziej wyrwał ponad 10 kamer. Kamery były umieszczone w windach, na parterze i w przedsionkach klatek. Mężczyzna nawet nie zasłonił twarzy. Bez skrępowania z papierosem w ustach ogołocił blok z monitoringu.
- Widziany był również przy ul. Smoluchowskiego. – mówi Bartek i prosi o kontakt z osobami, które mogą pomóc policji w złapaniu złodzieja. Kontakt z mieszkańcami okradzionego bloku można znaleźć na facebooku.
Policja potwierdza, że zgłoszenie o kradzieży zostało złożone. - Starty wycenia się na około 5 000 zł. Złodzieja szukamy - mówi Magdalena Bieniak z rzeczniczka policji na Mokotowie.
band//ec