Po wtorkowym meczu w Warszawie z Dundalk FC jest awans, ale świętowania nie ma. Mistrz Polski w tak słabym stylu wchodzi do piłkarskiej elity, że kibice w ciszy wyszli ze stadionu, ale na konto klubu płyną miliony euro. Czy pomogą drużynie stanąć na nogi? Bo na razie leży i gra, i atmosfera.