- Moim zdaniem to kolejny wariat, kolejna zakompleksiona osoba – tak Marek Konkolewski z Komendy Głównej Policji skomentował "wyczyny" kierowcy, który po trasie S79 mknął swoim porsche 300 km/h. Funkcjonariusze zapewniają, że to kwestia czasu, kiedy kierowca zostanie zatrzymany.Sprawa dotyczy filmu, na którym kierowca najpierw pozdrawia "Bogusia z M3" - prawdopodobnie chodzi mu o pirata drogowego Roberta N., pseudonim "Frog" lub "Boguś - a później pokazuje, co potrafi jego samochód: w ciągu kilkunastu sekund przyspiesza do 300 km/h.