We wtorek ulicami kilku dzielnic Warszawy jeździł pod prąd kierowca srebrnej terenówki. Policja twierdzi, że po południu zatrzymano mu prawo jazdy, co nie przeszkodziło mu w tym, aby wieczorem znów w wsiąść za kierownicę. Mężczyzna spowodował kilka kolizji i wypadek. Relacje z jego szalonej jazdy dostajemy na Kontakt 24.