Woda w różnych postaciach dręczy Austrię. Południe kraju zasypał śnieg; w Villach spadło go ponad pół metra w jeden dzień. Z kolei na wschodzie doszło do poważnych powodzi.
We wtorek południowo-wschodnią Austrię zasypał śnieg. W okolicach miasta Villach napadało go nawet na 55 cm. Z kolei na wschodzie uciążliwe były intensywne opady deszczu.
Poziom wody wyższy aż o 3,1 m
W kraju związkowym Burgenland, gdzie nawet półmetrowe zaspy śnieżne chłonęły wodę jak gąbka, doszło do podtopień, z którymi walczyły zastępy strażaków i żołnierzy. Zalało wiele miejscowych dróg, w tym te prowadzące na Węgry.
W powodzi najmocniej ucierpiało miasto Guessing. W tamtejszej rzece Pinka, której poziom zazwyczaj wynosi 1,6 m, we wtorek o godz. 15.00 odnotowano aż 4,7 m.
Austriaccy hydrolodzy podają także, że przepływało przez nią aż 86 metrów szećciennych wody na sekundę, podczas gdy zazwyczaj ta ilość wynosi co najwyżej dwa metry sześcienne na sekundę.
Autor: map/mj / Źródło: diepresse.com, ENEX