Północno-wschodnią Belgię nawiedziły opady śniegu. To jednak nie tradycyjny, a tak zwany brudny śnieg. Mieszkańcom odradza się aktywności na świeżym powietrzu.
Mieszkańcy Limburgii i Antwerpii w północno-wschodniej części kraju zastali w środę pola i drogi pokryte śniegiem. Meteorolog Bram Verbruggen poinformował, że to jest tak zwany brudny śnieg, zanieczyszczony skażonym powietrzem.
Od kilku dni nad Belgią zalega układ wysokiego ciśnienia. W rezultacie powietrze jest dociskane w dół i praktycznie nie ma wiatru, co przyczynia się do tego, że unosi się w nim dużo pyłu. Przy występującej często w Belgi mżawce, wokół pyłków tworzą się kryształki lodu przypominające śnieg.
Wyjechały piaskarki
Choć pochodzenie "brudnego śniegu" jest inne niż tradycyjnego, ma takie same właściwości. Na drogach zrobiło się ślisko, więc uruchomione zostały piaskarki.
W belgijskiej Flandrii to pierwszy opad śniegu tej zimy. Belgijskie media odradzają aktywności sportowe na zewnątrz. W tych warunkach mogłoby to być szkodliwe dla zdrowia.
Autor: ps/rp / Źródło: PAP