Jeden z najaktywniejszych wulkanów Peru - Ubinas - kolejny raz przypomniał o swoim istnieniu. Wulkan wyrzucił potężną chmurę popiołów na wysokość 4 km.
Władze w obawie o życie okolicznych mieszkańców postanowiły wprowadzić ewakuację. Rząd ogłosił tam stan wyjątkowy, by zapewnić pomoc poszkodowanym w wyniku wybuchu.
Jose Machare z peruwiańskiego Instytutu Geofizyki poinformował jednak, że istnieje niskie ryzyko, że ostatnia aktywność wulkanu przekształci się w "potężną erupcję".
Pamiętna erupcja sprzed lat
Ubinas znajduje się około 756 km na południowy wschód od stolicy Peru - Limy. Do dzisiaj nikt potrafi zapomnieć erupcji z 2006 roku, podczas której tysiące mieszkańców musiało opuścić swoje domy, a wielu rolników pozbyło się swoich zwierząt. Zostały one zabite przez toksyczne gazy, które pojawiły się w efekcie erupcji.
Autor: kt//tka / Źródło: ENEX, Live Science