Jeszcze kilka dni temu pogoda w Grecji przypominała lato. Mieszkańcy korzystali z nietypowo wysokiej temperatury, kąpiąc się w morzu czy opalając na plaży. Teraz spadł spadł śnieg i temperatura.
W zeszłą niedzielę w Atenach temperatura wzrosła do 23 stopni Celsjusza. W ciągu ostatnich 50 lat tak wysoką temperaturę w styczniu zaobserwowano tylko dwukrotnie: w 1987 i 2010 roku - wskazało Krajowe Obserwatorium w Atenach. Podobnie ciepło było w wielu innych miejscach kraju.
Jak komentował wtedy jeden z tamtejszych mieszkańców, "to nie jest normalne. W zeszłym roku o tej porze było zimno".
Spadł śnieg
Nie trzeba było jednak długo czekać na zmianę aury na zimową. Ostrzegali przed nią także meteorolodzy.
W sobotę śnieg spadł w północnych i środkowych regionach, ale też na półwyspie Peloponez. Biało zrobiło się również na przedmieściach stolicy. Na ulice wyjechały posypywarki, a mieszkańcy zamiast leżeć na plaży, lepią bałwany.
Sześć zamiast 23
Były miejsca, gdzie temperatura maksymalna wynosiła -5 st. C, a zamiast 23 stopni w Atenach, było nie więcej niż sześć.
Na obszarze prawie całej Grecji obowiązują alerty meteorologiczne przed opadami śniegu i mrozem. W niektórych regionach są to ostrzeżenia drugiego stopnia w trzystopniowej rosnącej skali.
Autor: ps / Źródło: ENEX, tvnmeteo.pl, wetteronline.de, meteoalarm.eu