Podczas najbliższych dni aura nie będzie rozpieszczać mieszkańców Polski. W całym kraju pojawią się przelotne opady deszczu oraz burze. Synoptycy przewidują za to dość wysokie temperatury na weekend. W piątek będzie nawet 24 stopnie w południowo-wschodniej Polsce. Niższe wartości odnotujemy w poniedziałek i wtorek. Ma być poniżej 20 stopni.
Jak podaje prezenterka TVN Meteo Dorota Gardias - Jesteśmy w strefie frontu atmosferycznego, który stacjonuje obecnie na wschodzie i południowym wschodzie Polski. Tam pojawi się dużo chmur i deszczu, a w drugiej części dnia - burze.
Temperatury będą wahać się od 16 st. C na południowym wschodzie Polski, do 21 na Śląsku.
Ciepło na południu Polski
W piątek będzie więcej rozpogodzeń będzie tam, gdzie termometry pokażą najwyższe wartości, czyli na południu Polski. Synoptycy prognozują 24 stopnie na plusie w części południowo-wschodniej Polski. W centrum odnotujemy 21 st. C. Najzimniej będzie na północnym zachodzie. Tam termometry pokażą 18 st. C. Na zachodzie może zagrzmieć. Burzom będzie silny wiatr.
Burze na wschodzie
W sobotę temperatury lekko spadną. Synoptycy przewidują 15 stopni na północnym zachodzie kraju, na południowym wschodzie - 20 st. C.
W całym kraju może przelotnie popadać. Burze będą pojawiać się po części wschodniej Polski.
Pojawi się słońce
Niedzielna aura będzie sprzyjała mieszkańcom Polski wschodniej. Niebo się wypogodzi i pojawi się słońce. Na Lubelszczyźnie może być nawet 23 st. C. Na zachodzie kraju przelotnie popada. Tylko momentami zrobi się słonecznie.
Spadek temperatury
Poniedziałek będzie chłodniejszy. Maksymalna prognozowana temperatura to 18 stopni na południowym wschodzie Polski. Najniższe wartości odnotujemy na północnym zachodzie, tylko 14 stopni na plusie. W całym kraju może padać. Lokalnie wystąpią też burze.
Wtorek będzie równie chłodny. Synoptycy zapowiadają od 14 do 19 stopni Celsjusza.
Autor: PW/rp / Źródło: TVN Meteo