Helikopter przelatujący wczoraj nad Ponce Inlet (Hrabstwo Volusia) na Florydzie dostrzegł rekiny pływające w niebezpiecznej odległości od surferów.
Dotychczas surferzy korzystający z plaży w Ponce Inlet przyzwyczajeni byli do delfinów i manatów, nie do rekinów.
- To jest po prostu wyścig. Rekiny polują na jedzenie, a tutaj jest mnóstwo ryb - skomentowała Grace Watts, która często przychodzi na plażę.
Spokojniej na plaży
W porównaniu do ubiegłego roku mniej jest incydentów związanych z ludźmi i tymi niebezpiecznymi rybami. Od początku roku na plażach hrabstwa Volusia zauważono dwa drapieżniki: trzy miesiące temu 11-latek został ugryziony w nogę podczas pływania, a w kwietniu 21-letniego mężczyznę ryba zraniła w rękę, gdy ten surfował. Jednak nawet takie przypadki nie zniechęcają do pływania na fali. -Jeśli masz zamiar iść na plażę i złapać falę, musisz po prostu iść. Nie możesz się bać, musisz skorzystać z szansy - mówi Steven McGinley, jeden z surferów.
Autor: kt / Źródło: clickorlando.com, ENEX
Źródło zdjęcia głównego: ENEX