Trzy osoby zginęły w powodziach, do których w rejonie Luleburgaz na północy Turcji doprowadziły poniedziałkowe ulewy. Woda podtopiła budynki i samochody, wymywając z nich część rzeczy.
O trzech ofiarach śmiertelnych powodzi poinformowała we wtorek prywatna agencja Dogan Haber. Leżące w północno-zachodniej prowincji Edirne miasto Luleburgaz zostało zalane podczas poniedziałkowych ulew.
Woda podtopiła domy i sklepy. Wiele rzeczy z budynków wypłynęło na zalane ulice, podtopione zostały też samochody. Z powodu ulewy przez siedem godzin dla ruch zamknięta była droga między miastami Luleburgaz a Corlu.
Szkody liczą również miejscowi rolnicy. Jeden z nich powiedział reporterom, że stracił 90 proc. swoich owiec. - Poszliśmy do stodoły i zobaczyliśmy, że wszystkie owce są pod gruzami. 170 z nich nie żyje, nie mogliśmy ich uratować. Przeżyło jakieś 15-20 - opowiadał Cuneyt Tunc.
Autor: js/rs / Źródło: Reutrs TV