Portugalskie kurorty są oblegane przez turystów - zarówno miejscowych, jak i zagranicznych. Pierwszych nie stać było na spędzenie urlopu zagranicą, drugich do wyboru portugalskiego wybrzeża niejako zmusiły zamieszki w Grecji i w państwach Afryki Północnej.
- Zamieszki w Atenach wpłynęły na drastyczne zwiększenie zainteresowania portugalską ofertą turystyczną. Operatorzy turystyczni i właściciele hotelów na południowo-zachodnim i południowym wybrzeżu Portugalii przeżywają prawdziwe oblężenie - poinformował lizboński magazyn "Dinheiro Vivo".
Portugalia oblężona Szczególnie dużą popularnością cieszy się położony na południu Portugalii region Algarve. Dysponuje on aż 60 proc. oferty turystycznej całego kraju i wyprzedza pod tym względem Maderę i Lizbonę. - Hotele w naszym regionie mają już prawie 100 proc. zarezerwowanych pokoi na lipiec i sierpień. Ci, którzy będą zwlekać z rezerwacją, mają niewielkie szanse na hotelowe łóżka w kurortach nadmorskich - poinformował PAP Eliderico Viegas, prezes Zrzeszenia Przedsiębiorców Branży Hotelowej i Turystycznej Algarve.
Kryzys wodą na młyn portugalskiej turystyki Według znawców, główny powód, dla którego turyści spędzaja urlop w Portugalii, to niestabilna sytuacja w kilku krajach basenu Morza Śródziemnego. - Znaczna część turystów, która dotychczas spędzała wakacje w Tunezji, Egipcie czy Grecji, postanowiła tym razem udać się do Portugalii. W grupie tej dominują Brytyjczycy - oświadczył Viegas. Pedro Lopes, dyrektor administracyjny hotelowej Grupy Pestana, potwierdził opinię, że w 2011 roku turyści z Wielkiej Brytanii, Szwecji oraz Niemiec chętniej na miejsce wakacji wybierają Portugalię.
- Najlepszymi miesiącami dla portugalskiej turystyki będą nie tylko lipiec i sierpień, ale także wrzesień. W naszych hotelach zarezerwowanych jest już 90 procent miejsc - powiedział Lopes.
Najpopularniejsze są nadmorskie kurorty Zagraniczni turyści chcą się kwaterować przede wszystkim w hotelach usytuowanych w nadmorskich kurortach regionu Algarve.
- Wśród nich największy popyt notowany jest na 4-5-gwiazdkowe obiekty - zauważył Antonio Pina, przewodniczący Regionalnego Urzędu Turystycznego Algarve.
Do końca roku będzie naprawde dobrze
Kryzys nie zaszkodził portugalskiej turystyce. Krajowy Instytut Turystyki podaje, że od stycznia do kwietnia 2011 obroty tego sektora wzrosły o 8,7 proc. w stosunku do ubiegłego roku. W ciągu pierwszych czterech miesięcy 2011 roku zagraniczni turyści zostawili w Portugalii prawie 2 mld euro. W okresie tym o 5 proc. zwiększyła się także liczba hotelowych gości. - Podobna dynamika powinna się utrzymać w portugalskiej turystyce do końca tego roku - prognozuje Eliderico Viegas.
Autor: map//aq / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: EFE