Deszcze, które zalewały Koreę Północną od końca czerwca do końca lipca, spowodowały śmierć 169 osób; 400 uznano za zaginione, podają północnokoreańskie media. Ponadto najprawdopodobniej przyczynią się one do zaostrzenia kryzysu żywnościowego panującego w tym kraju od lat 80-tych.
- W powodziach, które od końca czerwca do końca lipca powodowały ulewne deszcze, zginęło 169 osób, a 400 zostało uznanych za zaginione - podała w sobotę agencja Korean Central News Agency (KCNA). Ustalono również, że powodzie i ulewy pozbawiły dachu nad głową 212 tys. osób i zniszczyły ponad 65 tys. hektarów upraw.
Apel do ONZ
Na skutek powodzi Korea Północna poprosiła Organizację Narodów Zjednoczonych (ONZ) o pilną pomoc żywnościową. Koreańczykom potrzeba jednak nie tylko żywności, lecz także czystej wody, ponieważ skażone zostały studnie i ujęcia wody pitnej.
Głód od lat 80-tych
Powodzie, a przedtem dotkliwe susze, które przez długi czas nękały Koreę Północną, zaostrzą kryzys żywnościowy panujący od lat w tym kraju. Według szacunków ONZ z lipca tego roku, chroniczny niedobór żywności dotyka dwie trzecie z 24 milionów mieszkańców Korei Północnej. Kryzys żywnościowy trwa od lat 80-tych, a w połowie lat 90-tych klęska głodu - jak szacują zewnętrzni obserwatorzy - kosztowała życie setki tysięcy osób.
Autor: map/mj / Źródło: PAP, Reuters TV