Trwa, być może największa od 100 lat, erupcja najaktywniejszego wulkanu w Afryce, Nyamuragira. Władze kongijskiego parku narodowego, na terenie którego znajduje się wulkan, zamierzają na niej zarabiać.
Nyamuragira, bo tak nazywa się wulkan, uaktywnił się na początku listopada. Zauważono wtedy, że z jednej z nowopowstałych szczelin wycieka lawa. Teraz z położonego w Kongo wulkanu wydobywają się wysokie na 200-300 m fontanny tej gorącej masy.
Największa od 100 lat?
Wulkanolog stacjonujący w pobliżu wulkanu Dario Tedesco opisał erupcję na stronie internetowej Parku Narodowego Virunga jako "zdecydowanie najbardziej spektakularny wybuch Nyamuragira, jaki dano mu było oglądać". "Możliwe, ze to największa erupcja do jakiej doszło od 100 lat", dodał Tedesco. Warto dodać, że do wybuchu dochodzi raz na dwa lata. Potrafi on trwać tygodniami.
Atrakcja turystyczna
Wybuch nie stanowi dużego zagrożenia dla Kongijczyków, ponieważ wulkan znajduje się w niezamieszkanej części kraju. Co więcej - erupcja przyniesie więcej zysków niż strat. Władze parku zdążyły już rozstawić obóz, z którego, za opłatą, można oglądać to niezwykłe widowisko.
Autor: map / Źródło: accuweather.com