Pogoda w maju to wielka niewiadoma. Może być to bardzo ciepły albo bardzo zimny miesiąc, co doskonale widać w rekordach temperatury. Cokolwiek w majowej aurze ma się wydarzyć, zawsze mamy nadzieję na optymistyczną wersję, czyli na sporo słońca i ciepła. Jak będzie w tym roku? Prognozy są optymistyczne.
Maj rozpoczął nam się bardzo przyjemną aurą, z temperaturą dochodzącą do 20 st. C. Chociaż pewnie wielu z nas pamięta majówki, podczas których temperatura spadła do kilku stopni Celsjusza i nawet padał śnieg. Tak było chociażby w 2011 r. Jak się zatem okazuje, majowa aura lubi zaskakiwać i pozytywnie, i negatywnie. Spójrzmy na rekordy temperatury dla tego miesiąca. Najniższa wartość wynosiła -6 st. C i padła w 1953 r. w Lęborku, a najwyższa wynosiła +36 st. C w 1956 r. w Lublinie.
Pogoda w maju
Generalnie miesiąc ten charakteryzuje się dość ciepłymi dniami, ale wciąż chłodnymi nocami i porankami. Zdarzają się przymrozki, a najmocniej temperatura spada na "trzech ogrodników", czyli w dniach 12-15 maja (zjawisko nazywane jest też "zimną Zośką"). Wówczas nad Polską przebudowuje się cyrkulacja powietrza. Wyż zaczyna ustępować miejsca niżowi i napływa zimne powietrze z obszarów polarnych.
Ma to potwierdzenie w polskiej tradycji ludowej. "Pankracy, Serwacy, Bonifacy to źli na ogrody chłopacy", lub "Pankracy, Serwacy i Bonifacy to wielcy dziwacy, a każdy zimnem raczy", mówią nasze przysłowia.
Prognoza
Póki co nie musimy bać się przymrozków. Od poniedziałku napływa do nas ciepłe powietrze z południa. Dziś termometry pokażą maksymalnie 21 st. C, w środę temperatura maksymalna ma wynieść 22 st. C, a w pod koniec tygodnia nawet 23-24 st. C. A potem ma być jeszcze cieplej. 16-dniowa prognoza pogody pokazuje, że wartość maksymalna zbliży się do prawie 30 st. C. Toż to prawie lato! Jeśli taka pogoda utrzyma się, nie będzie "zimnej Zośki" i bliżej nam będzie do rekordu z 1956 niż 1953 r.
Autor: mar/jap / Źródło: TVN Meteo