Australijskie służby meteorologiczne ostrzegają mieszkańców północno-zachodniej części kontynentu przed zbliżającym się do wybrzeża tropikalnym cyklonem Heidi. Siła wiatru została określona jako "niszczycielska".
Pierwszym miastem, które leży na "trasie" przejścia cyklonu, jest Port Hedland. Zamknięto tam port, a mieszkanców poproszono o schronienie się w bezpiecznych miejscach w swoich domach.
Obawa kolejnej powodzi
Porty zamknęły też inne nadmorskie miejscowości. Jeden z producentów ropy wstrzymał prace na znajdujących się u wybrzeży polach naftowych.
Biuro meteorologiczne prognozuje niszczycielską siłę wiatru, który w porywach osiągać może prędkość do 140 km/h. Bardzo groźnie wygląda również prognoza opadów. Miejscami może spaść nawet 250 litrów wody na metr kwadratowy. W promieniu kilkudziesięciu kilometrów od Port Hedland wydano czerowny alert. Mieszkańcy tych rejonów narażeni są na największą siłę cyklonu.
To pierwszy cyklon, jaki nawiedzi terytorium Australii w tym roku.
Autor: ls/ms / Źródło: abc.net.au