Obfite opady deszczu wywołały chaos w centralnych Chinach. Władze zostały zmuszone do ewakuacji 80 tys. osób w prowincji Hunan. Zalane są setki miejscowości, a meteorolodzy zapowiadają kolejne opady deszczu. Podobnie jest na południu tego kraju, ale sytuacja jeszcze nie stała się tak dramatyczna.
Woda przyszła nagle, a rzeki wylały, bo deszcz obficie padał przez kilkanaście dni. 80 tys. ludzi zmuszonych zostało do ucieczki przed powodzią.
Agencje informacyjne podają, że kataklizm dotknął już ok. 2 milionów osób. Co najmniej trzy osoby straciły przez powódź życie.
Na ewakuowane wioski osuwają się liczne lawiny błotne.
A to nie koniec deszczów w centralnych Chinach.
Będzie gorzej?
Nagłe i obfite deszcze oraz silny wiatr - to prognoza pogody dla zalanego regionu na najbliższe dni. Meteorolodzy ostrzegają, że sytuacja pogodowa może potrwać dość długo. Władze liczą straty. Wiadomo już, że zniszczone przez wodę pola uprawne spowodują spore straty w gospodarce regionu.
Na południu też pada
Deszczowo jest także na południu Chin. Tam nagłe deszcze stają się coraz częstsze, a poziom wody na ulicach wynosi nawet 20 cm. Kilkanaście domów zostało ewakuowanych, a komunikacja publiczna jest poważnie sparaliżowana. Mieszkańcy regionu nie mówią jeszcze o powodzi, ale jest do niej coraz bliżej.
Agencje informacyjne podsumowały, że w środkowych i południowych Chinach od początku kwietnia z powodu nagłych powodzi i obfitych opadów deszczów zginęło już ok. 100 osób.
Autor: ar/ŁUD / Źródło: ReutersTV
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Pod koniec miesiąca czeka nas aura zimniejsza niż zwykle o tej porze roku. Jakie jeszcze niespodzianki przyniosą kolejne dni? Sprawdź najnowszą autorską długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeto.pl Tomasza Wasilewskiego.
Pogoda na 16 dni: chłód wróci jeszcze w lipcu
Pogoda na jutro, czyli poniedziałek, 21.07. W nocy z niedzieli na poniedziałek w Polsce będzie pogodnie, tylko na wschodzie pojawi się więcej chmur i zanikający deszcz. W ciągu dnia termometry pokażą nawet do 32 stopni Celsjusza na południu, choć miejscami, zwłaszcza na zachodzie, prognozowane są intensywne opady deszczu i burze z gradem.
Pogoda na jutro - poniedziałek, 21.07. Czeka nas gorący dzień
Coraz gorętsze i suchsze lata w Polsce sprawiają, że ryzyko pożarów rośnie z roku na rok. Zdaniem dr Kamila Leziaka z Uniwersytetu Warszawskiego jeśli zmiany klimatu nie zostaną powstrzymane, za kilka dekad Polska może doświadczać fal upałów i katastrofalnych pożarów na skalę znaną dziś z Kalifornii czy Australii.
Za kilka dekad polskie pożary mogą przypominać kalifornijskie
Tajfun Wipha uderzył w niedzielę w Hongkong. Żywioł doprowadził do paraliżu komunikacyjnego - odwołano loty, zawieszono kursowanie pociągów i promów. Następnie dotarł do chińskiej prowincji Guangdong i stał się burzą tropikalną.
Kilkaset powalonych drzew, zalane ulice. Tajfun Wipha uderzył
Ekstremalne upały nawiedziły północno-zachodnie Chiny. W Turfanie temperatura powierzchni ziemi wzrosła aż do 63 stopni Celsjusza. Skwar dotyka nie tylko tego regionu - w całym kraju fala gorąca utrudnia codzienne życie i zagraża funkcjonowaniu kluczowych sektorów gospodarki.
63 stopnie Celsjusza przy gruncie. Przez skwar stanęły fabryki
Radżastan w Indiach nawiedziły gwałtowne ulewy, które doprowadziły do podtopień. W sobotę szczególnie trudna sytuacja panowała w mieście Adźmer, gdzie woda zamieniła ulice w rwące strumienie, a pobliskie jezioro się przelało. W okolicach miasta doszło do tragicznego wypadku, w którym zginęły trzy kobiety.
Ulice jak rwące strumienie. Utonęły trzy młode kobiety
Co najmniej 14 osób zginęło w Korei Południowej na skutek powodzi i osuwisk, do których doszło po intensywnych opadach deszczu. Do kilku poważnych wypadków doszło w prowincji Gyeonggi na północy kraju. W niedzielę służby ratownicze nadal poszukiwały 12 zaginionych.
Woda po szyję, osuwiska porywały domy. Nie żyje 14 osób
Na początku tygodnia napłynie do Polski gorące powietrze znad Afryki. Sprawi, że temperatura przekroczy miejscami 30 stopni. Przed nami kilka deszczowych fal związanych z przechodzącymi nad krajem frontami, które mogą przynieść opady rzędu 80-100 litrów na metr kwadratowy.
Nadciągają ulewy. Jak dużo deszczu spadnie
Psy coraz częściej mają do czynienia z telewizją i nie pozostają wobec niej obojętne, co więcej - w zależności od charakteru reagują na nią inaczej. Naukowcy z USA zbadali zwyczaje psów oglądających telewizję i opublikowali swoje obserwacje w czasopiśmie "Scientific Reports".
W drugiej połowie lipca zanosi się w Polsce na więcej pochmurnych i deszczowych dni niż upalnych i słonecznych. Klin gorąca wsuwający się w najbliższych dniach w nasz rejon Europy przyniesie wzrosty temperatury powyżej 30 stopni, ale daleko im będzie do szalonych 38-40 stopni wyliczanych jeszcze przez modele pogodowe tydzień temu.
Co z tym deszczem? Mamy lipiec jak przed laty, ale tylko pozornie
"Dobrze, że już koniec tej żenady i mistyfikacji nakręconej gdzieś w studiu" - wbrew pozorom nie jest to recenzja kiepskiego filmu klasy B, a jeden z wielu komentarzy dotyczących misji Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego. W sieci nie brakuje zwolenników teorii spiskowych zakładających, że lot Polaka w kosmos był jednym wielkim oszustwem. Filmy ukazujące rzekome oszustwo cieszą się dużą popularnością w serwisach społecznościowych.
Lot to "mistyfikacja" i "fikcja", astronauta jest "aktorem". Fake newsy wokół misji Polaka
- Źródło:
- TVN24+
Zanieczyszczenie powietrza związane z gotowaniem zagraża około miliardowi mieszkańców Afryki. Jak wynika z raportu opublikowanego przez Międzynarodową Agencję Energetyczną, przygotowywanie posiłków na otwartym ogniu lub w prymitywnych piecach rokrocznie może przyczyniać się do ponad 800 tysięcy przedwczesnych zgonów.
Gotowanie, które truje miliard ludzi. "Jedna z największych niesprawiedliwości"
Co najmniej 63 osoby zginęły w ciągu minionej doby w pakistańskiej prowincji Pendżab w powodzi - poinformowała w czwartek agencja Reuters. Dodała, że w tym samym czasie prawie 300 osób zostało rannych. Powódź wywołały obfite opady związane z monsunem.