- Musimy polegać na obsłudze statku, która nie zawsze odpowiada na czas na nasze prośby. Często godziny musiały minąć, żebyśmy otrzymali to, czego chcieliśmy - tak sytuację na wycieczkowcu objętym kwarantanną w związku z epidemią koronawirusa opisuje przebywająca na nim Australijka. Rozmawiał z nią Michał Sznajder z TVN24 BiS.