Na środę synoptycy prognozują przeważnie przelotne opady deszczu i burze. Temperatura wzrośnie do 27 stopni Celsjusza.

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał alerty burzami z gradem. Obowiązują ostrzeżenia drugiego i pierwszego stopnia.

Nad Polską pojawiły się burze. Wyładowaniom towarzyszą opady do 10 litrów deszczu na metr kwadratowy.

Świadkami oberwania chmury, które podtopiło ulice, byli mieszkańcy wielkopolskiego Gostynia.

Etiopczycy posadzili w zaledwie jeden dzień ponad 350 milionów drzew. Władze podkreślają, że jest to światowy rekord. Mieszkańcy całego kraju publikują zdjęcia z sadzonkami w mediach społecznościowych.

Środa będzie dniem, w którym pożegnamy się z upałem. Czekają nas za to kolejne opady deszczu, również burzowe.

Około 40 tysięcy litrów ropy naftowej wyciekło z terminalu firmy wydobywczej znajdującej się na wyspie Guarello u wybrzeży Chile - podały władze. Wyciek miał miejsce na obszarze znanym z najczystszych wód na Ziemi.

Wyładowania, silny wiatr i intensywne opady deszczu - gwałtowna pogoda w poniedziałek była przyczyną interwencji strażaków w całym kraju. W Łodzi kilka tysięcy odbiorców nie miało prądu, a część ulic była nieprzejezdna. Podobnie było w Warszawie, gdzie intensywne opady doprowadziły do lokalnych podtopień. Zniszczonych lub uszkodzonych zostało w sumie kilkadziesiąt budynków.

W Japonii zakończyła się pora deszczowa, a temperatura gwałtownie wzrosła. Jak podają władze, w minionym tygodniu z powodu upału zmarło 11 osób, a ponad 5,5 tysiąca ludzi trafiło do szpitala.

Pogoda wpłynie niekorzystnie na nasze samopoczucie.

Pogoda jest i będzie niebezpieczna. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed upałem i burzami z gradem. Obowiązują alerty drugiego i pierwszego stopnia.

Wyładowaniom towarzyszą opady deszczu rzędu 20-30 litrów na metr kwadratowy.

Brytyjskie służby meteorologiczne Met Office potwierdziły w poniedziałek, że w Wielkiej Brytanii w zeszłym tygodniu zarejestrowano najwyższą temperaturę w historii. W ogrodzie botanicznym w Cambridge w czwartek termometr pokazał 38,7 stopni Celsjusza.

W kolejnych dniach prognozowane jest stopniowe ochłodzenie. Wciąż jednak będą występować gwałtowne zjawiska pogodowe. Najtrudniejsza sytuacja ma panować we wtorek i w środę.

W weekend pogoda w wielu miejscach Polski była niebezpieczna. W związku z burzami strażacy interweniowali kilkaset razy. Jedno ze zgłoszeń dotyczyło konieczności ewakuowania obozu harcerzy w miejscowości Dubne koło Muszyny. W poniedziałek aura może być równie gwałtowna.

Naukowcy mówią wprost: Ziemia stoi u progu katastrofy. Zarówno badacze, jak i dziennikarze zmieniają sposób mówienia o środowisku. Sformułowanie "zmiana klimatu" zastępują pojęciem "kryzys klimatyczny". Bo - jak przekonują - mamy do czynienia z prawdziwym kryzysem. I to takim, który dla nas może skończyć się tragicznie.

Zapowiada się gorący poniedziałek - termometry pokażą maksymalnie 33 stopnie Celsjusza. Pojawią się też burze z gradem, które lokalnie będą gwałtowne.

Podróżowanie utrudnią opady deszczu i burze, podczas których może wiać z prędkością do 90 kilometrów na godzinę.

Nad Polską grzmi. Wyładowaniom towarzyszą porywy wiatru i opady deszczu.

Za tydzień temperatura w Polsce może być o ponad 10 stopni niższa niż teraz.

W związku z utrzymującym się nad Alpami niżem do Europy wciąż napływa gorące powietrze pochodzenia afrykańskiego. Bite są kolejne rekordy temperatury - w sobotę mieszkańcy północnej i centralnej Skandynawii zobaczyli na termometrach ponad 30 stopni. W Polsce zaś oprócz upałów mogą pojawiać się bardzo gwałtowne zjawiska pogodowe.

409 zdarzeń związanych z gwałtownymi opadami zanotowano minionej doby w województwie śląskim. Najwięcej zgłoszeń mieli strażacy w Katowicach, gdzie w sobotę woda zalała drogi, utrudniając lub blokując ruch, wdarła się także do niektórych budynków, zalała garaże i samochody. Pogoda zostawiła sporo zniszczeń także w województwie kujawsko-pomorskim.

W niedzielę pogoda nie wszędzie będzie sprzyjać kierowcom.

W niedzielę w wielu regionach pojawią się wyładowania atmosferyczne. W burzach lokalnie może spaść grad. Należy się także spodziewać upałów - w przeważającej części kraju termometry wskażą ponad 30 stopni Celsjusza.

Grzmi nad Polską. Sprawdź, gdzie jest burza i jaka jest aktualna sytuacja pogodowa.

Upalna pogoda sprzyja powstawaniu burz. Na Śląsku strażacy interweniowali prawie 170 razy. Ulewy przeszły też w innych regionach kraju. Na Kontakt 24 dostajemy Wasze relacje.

W Lidzbarku Warmińskim warto spędzić wolny czas. Na turystów czeka wiele atrakcji, również na świeżym powietrzu.

W ciągu następnej doby Polska dostanie się pod wpływ układu niskiego ciśnienia znad północnego Adriatyku.

Koniec tygodnia i początek następnego przyniosą upalną pogodę. Termometry pokażą nawet 33 stopnie Celsjusza. Później upał zelżeje, ale nadal miejscami będzie gorąco. W całym kraju towarzyszyć będą nam burze, lokalnie z gradem.

Co najmniej osiem osób zginęło, a 60 zostało rannych w wyniku trzęsienia ziemi, które w sobotę rano czasu lokalnego nawiedziło północą część Filipin. Dwa wstrząsy - pierwszy o magnitudzie 5,4 i drugi, wtórny o magnitudzie 5,9 - spowodowały także znaczne szkody.