Oszałamiającą mapę ukazującą historię tornad, które przez ostatnie 56 lat szalały na terytorium Stanów Zjednoczonych, przygotował pewien Amerykanin. Wizualizacja pokazuje, gdzie, kiedy i z jaką siłą niszczycielski żywioł niepokoił mieszkańców USA.
Każda linia pokazuje poszczególne tornado. Im jaśniejsza jest kreska tym silniejszy był żywioł w siedmiostopniowej skali Fujity. Opublikowana grafika oprócz niewątpliwych wartości estetyczny ma również walory naukowe. Wynika z niej, że większość najbardziej tragicznych tornad w USA wystąpiło w latach 1950-1970.
Pozytywna rola mediów
Grafika pokazuje również, jak rozwój technologii służącej do prognozowania wpłynął na bezpieczeństwo ludzi. Na dołączonym grafie zarysowuje się tendencja spadkowa liczby ofiar śmiertelnych.
Przyczyniła się do tego również ewolucja mediów. Obecnie przez środki masowego przekazu można szybciej i skuteczniej poinformować o zbliżającym zagrożeniu.
Efekt cieplarniany? Niekoniecznie
Opublikowana mapa stała się dodatkowym argumentem dla publicystów, którzy krytycznie podchodzą do tezy o wpływie człowieka na zmiany klimatyczne. Ich zdaniem, występowanie i siła tornad nie jest skorelowana z temperaturą powietrza. Jako przykład podają chłodny rok 1974, który obfitował w niszczycielskie tornada.
Grafikę przygotował John Nelson w oparciu o dane Amerykańskiej Narodowej Służby Oceanicznej i Meteorologicznej (NOAA) z lat 1950-2006.
Autor: adsz/rs / Źródło: wattsupwiththat.com