Samoloty, sterowce, pociski albo 20-kilometrowa rura rozpylająca w atmosferze gazy przyćmiewające światło słoneczne - to pomysły na zahamowanie skutków globalnego ocieplenia. Specjaliści od klimatu głowią się, jak znaleźć alternatywę dla redukcji gazów cieplarnianych, która kosztowałaby nas setki miliardów dolarów rocznie. Problem w tym, że takie geoinżynieryjne rozwiązania pozwoliłyby ograniczyć koszty, ale jednocześnie grożą skutkami ubocznymi.