W czwartek po południu, w Rockville w stanie Utah, doszło do tragicznego wypadku. Osuwające się skały przetoczyły się przez jeden z domów. Zginęły dwie osoby.

Wichura wywołana orkanem Ksawery wyrządziła sporo szkód. Uszkodziła nie tylko budynki, ale i potężne drzewa. Jak podaje rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych, wiatr powalił najgrubszą jodłę rosnącą w polskich lasach. Jej obwód pnia wynosił ponad 5 metrów. Jej dziupla była na tyle obszerna, że służyła niedźwiedziowi za zimową sypialnię.

Po dosyć pochmurnym dniu, dodatkowo deszczowym na północy, wieczorem zaczną tworzyć się mgły. Według synoptyków pojawią się w całym kraju, w różnym stopniu ograniczając widzialność. Towarzyszyć im będą mżawki i słabe, przelotne deszcze. Prognozowana aura utrzyma się aż do soboty, utrudniając poruszanie się po kraju zarówno nocą, jak i w ciągu dnia.

Superwulkan z Yellowstone jest 2,5 razy większy niż dotychczas zakładano. Naukowcy odkryli, że jego komora magmowa rozciąga się na 90 km, ma 30 km szerokości i zawiera 200-600 km sześc. magmy. Czy większy wulkan oznacza większe zagrożenie?

Przez ulice Warszawy pędzą zawodnicy dwóch drużyn futbolu amerykańskiego, aż w końcu spotykają się w tunelu. To nie zapowiedź meczu, lecz historia odkrycia naukowego nagrodzonego w tym roku Noblem. Raper L.U.C pokazuje, że można ją opowiedzieć nie tylko za pomocą skomplikowanych obliczeń i wykresów, ale także poprzez obraz i muzykę.

Weekend rozpocznie się w miarę pogodnie, jednak z biegiem czasu pojawiać się będzie coraz więcej opadów. Wolne od deszczu będą południowe części naszego kraju. Jednak, jak na grudzień, temperatury będą stosunkowo wysokie. W piątek i w sobotę termometry odnotują nawet 7 st. C.

O poranku należy spodziewać się gęstych mgieł na wschodzie i na południowym wschodzie kraju. Dlatego kierowcy, którzy planują podróże po drogach tej części kraju będą musieli wykazać się szczególną ostrożnością. W drugiej części dnia pogoda zepsuje się na północy - dla tej części kraju prognozowany jest deszcz.

W ciągu dnia mieszkańcy północnej części Polski mogą spodziewać się słabych opadów deszczu. W centrum również pojawi się sporo chmur, jednak nie spadnie z nich deszcz. Natomiast na południu kraju lokalnie przebijać się będzie słońce.

Zalane drogi, podtopione domy, osunięcia ziemi - to skutek ulew, jakie w ostatnich dniach przeszły przez Wyspy Kanaryjskie. Miejscami szkody są poważne, a mieszkańcy zmagają się z awariami sieci energetycznej. Na Teneryfie w czwartek odwołano lekcje w szkołach, bo obowiązywał najwyższy, czerwony alarm pogodowy, natomiast na sąsiednich Gomerze i Gran Canarii obniżono go o jeden stopień, do pomarańczowego.

W gęstych mgłach utonęły w czwartek rano niektóre rejony Polski, a miejscami widzialność nie poprawiła się nawet wczesnym popołudniem. Właśnie taką sytuację w powiecie dzierżoniowskim udokumentował Casimirus. Synoptyk TVN Meteo Arleta Unton-Pyziołek ostrzega, że z podobnymi utrudnieniami możemy mieć do czynienia do końca tygodnia.

Amerykański magazyn "Archaeology" opublikował listę 10 najważniejszych odkryć 2013 roku. Wśród nich znalazło się czerwcowe dokonanie zespołu polskich archeologów pod kierownictwem dr. Miłosza Giersza. To grobowiec El Castillo de Huarmey, w którym odkryto 1300 cennych dla nauki artefaktów i ciała trzech królowych.

W ciągu najbliższej doby Polska będzie pod wpływem wyżu znad Niziny Węgierskiej, tylko na północy kraju zaznaczy się płytka zatoka niżowa z mało aktywnym frontem atmosferycznym.

W Nadleśnictwie Korpele (woj. warmińsko-mazurskie) można spotkać się oko w oko z rysiem. Doświadczył tego jeden z leśniczych, który we wtorek dostrzegł zwierzę. – Jechałem leśną drogą, kiedy z odległości mniej więcej 300 metrów zauważyłem, że coś wyszło na drogę - wyjaśnił.

Właśnie taki widok ujrzeliby astronauci wracający z dalekiej kosmicznej wyprawy. Po raz pierwszy możemy obejrzeć rzeczywisty, a nie stworzony w studiu filmowym, obraz wirującej, stopniowo przybliżającej się w kadrze Ziemi okrążanej przez Księżyc. Historyczne zdjęcia wykonała zmierzająca w kierunku Jowisza sonda kosmiczna Juno.

W czwartek pogoda na Zachodnim Brzegu Jordanu wiele osób zaskoczyła. W Galilei pada ulewny deszcz, a na wybrzeżu Morza Śródziemnego odnotowano porywy wiatru o prędkości 80 km/h. Trzeci rok z rzędu w Jerozolimie spadł śnieg. Było go 10 cm.

Gigantyczny zator wystąpił na drodze federalnej łączącej Wołgograd i Kamyszyn w południowej Rosji. Na zasypanej śniegiem szosie, łączącej odległe o 190 kilometrów miasta, utknęły tysiące samochodów.

Chociaż południe kontynentu nie kojarzy nam się szczególnie zimowo, na północnym wschodzie Grecji zrobiło się bardziej biało zimno niż w wielu miejscach północnej Europy. W takich regionach jak Macedonia Środkowa i Macedonia Zachodnia pogoda mocno daje się we znaki kierowcom. Z kolei na Krecie uciążliwy jest porywisty wiatr.

W Rosji ruch samochodowy na trasie Wołgograd-Kamyszyn praktycznie stanął w miejscu. Za paraliż odpowiedzialna była pogoda: śnieg zasypał odcinek łączący oba miasta, zaskakując tysiące podróżujących. Wiele osób zostało "uwięzionych" w swoich autach bez odpowiednich zapasów paliwa i żywności.

Orkan Ksawery jest jeszcze świeżym wspomnieniem, a tymczasem mieszkańcy północnych regionów Wysp Brytyjskich znów muszą się szykować na gwałtowną pogodę. W weekend w Irlandii Północnej, na wyspach Northern Isles, w Szkocji i północnej Anglii mocno powieje - prędkość porywów mogą przekraczać nawet 100 km/h.

W czwartek w większości krajów utrzyma się wpływ układu wyżowego, zapewniający co najmniej pogodną, a na południu wręcz słoneczną aurę. Szykuje się jednak pogorszenie pogody. Z zachodu nadciąga układ połączonych frontów atmosferycznych związanych z atlantyckimi niżami. Sprowadzą one chmury i opady, a ich pierwszymi "ofiarami" padną Wyspy Brytyjskie i Norwegia.

Polska jest pod wpływem wyżu znad Austrii.

NASA poinformowała, że na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej doszło do awarii systemu chłodzenia. Naprawą zajmuje się zarówno załoga na orbicie, jak i zespół ekspertów na Ziemi.

Warunki drogowe wymuszą na kierowcach wzmożoną koncentrację. Do południa w całym kraju utrzymają się lokalnie gęste mgły i zamglenia. Na wschodzie kraju śliskie drogi dodatkowo pogorszą komfort podróżowania.

W czwartek przeważy pochmurna aura, a synoptycy przewidują sporo opadów. Nieliczne rozpogodzenia prognozowane są na południu i na zachodzie Polski. Jak na grudzień, czwartek będzie dosyć ciepłym dniem. Termometry w całym kraju wskażą wartości dodatnie, a na Dolnym Śląsku słupki rtęci sięgną 9 st. C.

Gęste mgły mogą w najbliższych godzinach spowodować utrudnienia na drogach i lotniskach. Jak informuje synoptyk TVN meteo Arleta Unton-Pyziołek, występują już na Lubelszczyźnie, Ziemi Łódzkiej i Pomorzu i ma ich przybywać we wszystkich regionach kraju. Mogą skracać widzialność nawet do 50-100 m. Tak będzie do końca tygodnia.

Do ostrego załamania pogody doszło w ostatnich dniach na Bliskim Wschodzie. Położony nad Morzem Śródziemnym kraj pokryła kilkucentymetrowa warstwa śniegu. W weekend mroźny front ma przejść nad Izraelem.

Ponad 100 lotów odwołano łącznie przed południem na brytyjskich stołecznych lotniskach Heathrow i London City. Inne planowe rejsy były opóźnione lub przekierowywane. Gęsta mgła, która rozlała się po południowej Anglii, poważnie utrudniła też ruch na drogach w porannym szczycie komunikacyjnym, ograniczając widzialność do 50 m.

Intensywne opady deszczu i silny wiatr doprowadziły w nocy z wtorku na środę do znacznych zniszczeń na Maderze. Kilkanaście dróg na tej portugalskiej wyspie jest nieprzejezdnych, porty morskie są zamknięte, a praca lotnisk w Funchal i Porto Santo znacznie ograniczona.

Amerykańskie miasto Boulder zmaga się z marznącymi powodziami. Po ostatnim ociepleniu znacznie podniósł się poziom rzek. Lód, który je skuwa, jest słaby; woda wybija przez cienką taflę, wylewa się na brzeg i zamarza przy niskiej temperaturze.

Film rejestruje przelot jasnego obiektu, jaki pojawił się nocą nad amerykańskimi stanami Nevada i Arizona. Świadkowie informowali, że słyszeli głośny huk przypominający wybuch. Naukowcy szacują, że obiekt spłonął w atmosferze - nie odnaleziono śladów zderzenia z Ziemią.