W Boże Narodzenie w części kraju może spaść śnieg. Będą jednak też miejsca w Polsce, gdzie na białe Święta nie ma co liczyć - tam spadnie deszcz. Większe ochłodzenie przyjdzie w kolejnych dniach.
Środa w niektórych regionach będzie deszczowa. Termometry pokażą maksymalnie 13 stopni Celsjusza. Miejscami należy się spodziewać silniejszych porywów wiatru.
W najbliższych dniach pogoda zapewni nam wysoką temperaturę. W niektórych regionach kraju termometry pokażą maksymalnie 13 stopni Celsjusza. Weekend może być deszczowy.
Przed nami ciepły wtorek bez opadów. Temperatura wzrośnie do 12 stopni Celsjusza. Miejscami powieje silniejszy wiatr, w górach może rozpędzić się do 80-100 kilometrów na godzinę.
W najbliższych dniach pogoda w rejonach podgórskich może stwarzać zagrożenie. Prognozowany jest tam silny wiatr. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał prognozę zagrożeń.
Poniedziałek okaże się na ogół pochmurny. W niektórych regionach będzie padał deszcz, ale pojawią się też przejaśnienia. Na termometrach zobaczymy maksymalnie 11 stopni Celsjusza. Będzie silnie wiało.
W najbliższych dniach w naszym kraju rozgości się strumień ciepłego powietrza. Jak stwierdził Tomasz Wasilewski w programie "Wstajesz i weekend", temperatura może sięgnąć nawet 14 stopni Celsjusza. Prezenter tvnmeteo.pl wspomniał także o wstępnej prognozie pogody na Wigilię 2019.
W piątek w wielu regionach należy się spodziewać opadów deszczu ze śniegiem. Na termometrach zobaczymy maksymalnie do 6 stopni Celsjusza. Uczucie chłodu będzie spotęgowane przez silny wiatr, w górach jego porywy mogą osiągać do 110 kilometrów na godzinę.
Najbliższe dni przyniosą deszczową i wietrzną pogodę. Miejscami opadom deszczu towarzyszyć będzie także śnieg. W poniedziałek na termometrach zobaczymy maksymalnie 10 stopni Celsjusza.
Synoptycy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej mogą wydać ostrzeżenia pierwszego stopnia. Niebezpieczeństwo mają stanowić opady marznące, powodujące gołoledź.
Środa w niektórych regionach zapowiada się pochmurnie. Miejscami możliwe są opady deszczu ze śniegiem. Na termometrach zobaczymy maksymalnie 4 stopnie Celsjusza, a uczucie chłodu spotęgują silniejsze porywy wiatru.
Na mapach pogody na razie nie widać mroźnej, zimowej aury. Do Polski właśnie napłynęło ciepłe, jak na grudzień, powietrze z południa kontynentu i z tego powodu mamy nawet 9-10 stopni.
W niedzielę rano termometry na zachodzie kraju pokazywały 7-8 stopni Celsjusza. - Z poniedziałku na wtorek zrobi się dużo chłodniej, temperatura będzie spadać - mówił we "Wstajesz i weekend" na antenie TVN24 prezenter tvnmeteo.pl Tomasz Wasilewski.