Śnieg będzie padał także w kolejnych dniach, mniej lub bardziej intensywnie. Nie przestanie też wiać, a to będzie oznaczać zawieje i zamiecie śnieżne. Utrzyma się mróz, od kilku do kilkunastu stopni, ale - jak ostrzegają synoptycy - to tylko przedsmak tego, co jeszcze w lutym czeka nas wraz ze spodziewanym największym uderzeniem arktycznego zimna.