Zorganizowana akcja hejtu wobec sędziów

21 sierpnia 2019

Premier o aferze hejterskiej: minister Ziobro nie wiedział, co się tam dzieje

Rozmawiałem z ministrem Zbigniewem Ziobrą i dobrze się stało, że reakcja była tak szybka. Dwadzieścia cztery godziny i były wiceminister Łukasz Piebiak podał się do dymisji - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 premier Mateusz Morawiecki. - Nie ma żadnych dowodów na to, że minister Ziobro wiedział o tym procederze - mówił szef rządu, odnosząc się do ujawnionej przez Onet akcji dyskredytowania sędziów.

Giertych: Kaczyński nie może odwołać Ziobry. Ten układ jest pozamykany

Jeżeli minister Zbigniew Ziobro nie wiedział o akcji szkalowania niektórych sędziów przez pracowników resortu sprawiedliwości, to powinien odpowiedzieć za to, że mianował niewłaściwych ludzi - powiedział w "Kropce nad i" Roman Giertych. Jego zdaniem Ziobry nie da się odwołać, bo "ten układ jest pozamykany". - Wyciągnięcie jednego poważnego klocka może spowodować efekt domina" - ocenił.

"Z całą tą bandą minister Ziobro powinien po prostu odejść"

Stworzyliście bandę i teraz musicie z tą bandą odejść - komentował w "Tak jest" w TVN24 poseł PO Robert Kropiwnicki, odnosząc się do doniesień o zorganizowanej akcji szkalowania niektórych sędziów, za którą - zgodnie z doniesieniami mediów - mieli stać między innymi pracownicy resortu sprawiedliwości. - Tylko dymisja Ziobry może przerwać ten chocholi taniec - dodał. - Minister Ziobro nie ma z tym nic wspólnego - przekonywał Jan Kanthak, rzecznik ministerstwa.

Mateusz Morawiecki w "Faktach po Faktach": prezes Kaczyński byłby lepszym premierem

Prezes PiS Jarosław Kaczyński byłby znakomitym, lepszym premierem - powiedział premier Mateusz Morawiecki w "Faktach po Faktach", pytany o kandydata jego obozu politycznego na szefa rządu po jesiennych wyborach. Odnosząc się do doniesień o akcji hejtu wobec niektórych sędziów, premier mówił, iż "nie ma żadnych dowodów, że minister Zbigniew Ziobro wiedział o tym procederze". W rozmowie pojawiły się również pytania o ujawnienie majątku żony Morawieckiego oraz o projekt budżetu państwa na rok 2020.

Gersdorf apeluje o "bezwzględne wstrzymanie" wyboru nowych sędziów Sądu Najwyższego

"W zaistniałych okolicznościach bezwzględnego wstrzymania wymaga nabór do Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego" - zaapelowała pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf, zwracając się do nowej Krajowej Rady Sądownictwa i odnosząc się do doniesień o zorganizowanym hejcie na część sędziów. Wskazała również na "zasadność zweryfikowania aktualności zaświadczeń badań lekarskich i psychologicznych kandydatów do objęcia urzędu sędziego Sądu Najwyższego".

Morawiecki broni Ziobry. "Nie wiedział o tym, co się dzieje"

Zbigniew Ziobro zareagował tak, jak powinien zareagować, decyzje zostały podjęte w 24 godziny - ocenił premier Mateusz Morawiecki. Odniósł się do doniesień o akcji oczerniania niektórych sędziów, za którą mieli stać między innymi pracownicy Ministerstwa Sprawiedliwości. Szef rządu przekonywał, że Ziobro "nie wiedział o tym, co się dzieje".

"Byłam tylko żołnierzem. Ich słowo było święte". Emilia o akcji hejtu

Wierzyłam w to, co robię. Czułam, że robię dobrze i że robię to dla dobrych ludzi. Naiwnie wpatrzona w autorytety, zakompleksiona i potrzebująca uwagi - powiedziała w wywiadzie dla OKO.press Emilia, która brała udział w akcji dyskredytowania sędziów nieprzychylnych zmianom w wymiarze sprawiedliwości. Za akcją tą mieli stać pracownicy Ministerstwa Sprawiedliwości. W rozmowie z portalem demaskator24.pl kobieta oświadczyła, że za pracę nie wypłacono jej "ani jednej złotówki", ale za to jej mąż "dostawał awanse".

Prokurator Wrzosek: akcja hejtu ewidentnie odbywała się za przyzwoleniem Ziobry

Wydaje się nieprawdopodobne, aby minister sprawiedliwości pełniący jednocześnie funkcję prokuratora generalnego nie miał wiedzy o tym, co się pod jego okiem dzieje - powiedziała we "Wstajesz i wiesz" w TVN24 prokurator Ewa Wrzosek ze Stowarzyszenia Prokuratorów "Lex Super Omnia". Odniosła się do doniesień o akcji oczerniania niektórych sędziów, za którą mieli stać między innymi pracownicy resortu kierowanego przez Ziobrę.

Afera hejterska w Ministerstwie Sprawiedliwości. Kim są "Herszt" i "Kuba MS"

Były wiceminister Łukasz Piebiak, sędzia, który przez lata bezskutecznie starał się o awans, u boku Zbigniewa Ziobry zrobił spektakularną karierę. Podobnie sędzia Jakub Iwaniec, który został awansowany mimo "dyscyplinarki" na koncie. To oni, podwładni ministra sprawiedliwości, mieli odgrywać kluczową rolę w ujawnionej aferze hejterskiej. Materiał programu "Czarno na białym" TVN24.

"Czuję obrzydzenie do tego, co tam się działo"

Gdyby minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro wiedział, że jego zastępca organizuje nagonkę na nieprzychylnych władzy sędziów, wtedy sam podałby się do dymisji - stwierdził w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 marszałek Senatu Stanisław Karczewski. Oświadczył, że zorganizowane dyskredytowanie sędziów go obrzydza, bo jest "absolutnym przeciwnikiem hejtu".

"Chyba nikt nie wierzy, że minister Ziobro nie wiedział, co się dzieje w jego ministerstwie"

Kiedy osoby, które są podległe ministrowi organizują grupę, która prawdopodobnie popełniała szereg przestępstw, to powinno natychmiast się zająć im dowody, a minister powinien złożyć dymisję - powiedział w "Faktach po Faktach" sędzia Waldemar Żurek, rzecznik dawnej Krajowej Rady Sądownictwa. Odniósł się do doniesień o akcji szkalowania niektórych sędziów, za którą mieli stać między innymi pracownicy resortu sprawiedliwości. Prezes Stowarzyszenia Prokuratorów "Lex Super Omnia" prokurator Krzysztof Parchimowicz ocenił, że Ziobro "gra na hamowanie śledztwa" w tej sprawie.

Manifestacje wzywające ministra sprawiedliwości do dymisji

"Zbigniew Ziobro musi odejść!", "Wolne sądy i prokuratura" - to hasła, które pojawiały się na poniedziałkowych manifestacjach w różnych miastach Polski. Od pięciu miesięcy prokuratura miała wiedzieć o skandalu w resorcie sprawiedliwości i grupie, która miała w internecie kompromitować innych sędziów. Na razie do dymisji podał się zastępca Zbigniewa Ziobry. Stanowiska straciło także dwóch innych sędziów, którzy Ziobrze zawdzięczają kariery.

Szef nowej KRS: czas na przepraszanie będzie wtedy, kiedy odsiejemy prawdę od fikcji

Jesteśmy dopiero na etapie ustalania, jak było naprawdę, czy rzeczywiście mamy do czynienia z hejterami również w Krajowej Radzie Sądownictwa - powiedział w "Kropce nad i" przewodniczący nowej KRS sędzia Leszek Mazur. Odniósł się do doniesień o akcji szkalowania sędziów, w której mieli brać udział między innymi członkowie Rady. Jak dodał Mazur, "gdyby te informacje się potwierdziły, to postępowanie dyscyplinarne musi określić zakres odpowiedzialności za tego rodzaju działania".

Ziobro odwołał sędziego Cichockiego z delegacji do sądu apelacyjnego

Sędzia Arkadiusz Cichocki został odwołany przez ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę z delegacji do Sądu Apelacyjnego w Katowicach i powinien wrócić do pracy w Sądzie Okręgowym w Gliwicach - poinformował rzecznik pierwszego z tych sądów. Według mediów, ma to związek ze sprawą hejtu wobec sędziów.

Jaki: zaskoczyły mnie dymisje w Ministerstwie Sprawiedliwości, ale były konieczne

Minister Zbigniew Ziobro zareagował prawidłowo. Nie ma żadnych dowodów świadczących o tym, że cokolwiek wiedział o tym procederze - powiedział w "Faktach po Faktach" europoseł Prawa i Sprawiedliwości i były wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki. Odniósł się do doniesień o akcji dyskredytowania niektórych sędziów, za którą mieli stać pracownicy kierowanego przez Ziobrę resortu.