Skład komisji w sprawie Bartłomieja Misiewicza to dla Antoniego Macierewicza sygnał, że lekko nie będzie, ponieważ można odnieść wrażenie, że staje przed swoimi głównymi, nawet jeśli do tej pory ukrywanymi, wewnątrzpartyjnymi oponentami - ocenił w "Kropce nad i" były prezydent Aleksander Kwaśniewski.