Gdańsk świętuje 32. rocznicę pierwszych, częściowo wolnych wyborów w Polsce, które odbyły się 4 czerwca 1989 roku. Na najwyższym maszcie w mieście po raz trzeci zawisła szyta przez około 1000 osób flaga Polski, a do godziny 20 będzie można wziąć udział w pikniku przy Europejskim Centrum Solidarności.
Dokładnie 32 lata temu, na mocy porozumień między władzami PRL a częścią opozycji, odbyły się częściowo wolne wybory parlamentarne. Zwycięstwo Solidarności otworzyło nową epokę w najnowszych dziejach Polski i wpłynęło na proces upadku komunizmu w Europie Środkowej.
Z tej okazji na Górze Gradowej w Gdańsku uroczyście zawieszono patchworkową flagę, która została uszyta dwa lata temu podczas Święta Wolności i Solidarności. Wtedy przez dwa dni szyło ją prawie tysiąc osób - byli to między innymi mieszkańcy Gdańska, turyści i organizacje pozarządowe. Flaga zawisła na najwyższym maszcie w mieście, z obietnicą, że będzie tam trafiać co roku 4 czerwca. Tak stało się i w tym roku.
- W Gdańsku co roku podnosimy flagę z różnych kawałków, którą uszyliśmy w trzydziestą rocznicę wyborów, tak jak Polska składa się z różnych elementów. Tak, by pamiętać, że Polska jest dla każdej i każdego niezależnie od poglądów, które wyznaje. Bardzo bym chciała, żebyśmy dzisiaj 32 lata od tamtych wyborów umieli budować Polskę, która jest dla każdej i każdego. Polskę, w której szanuje się wolność, demokrację, praworządność, konstytucję i w której nade wszystko cenimy drugiego człowieka - mówiła Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska.
Na obchodach w Gdańsku obecna była również Henryka Krzywonos, opozycjonistka z czasów PRL.
- Solidarnie robiliśmy wszystko. Kobiety, mężczyźni, nie liczyliśmy się, kto jest skąd, tylko robiliśmy swoją pracę. Efekty pani zna. Dzisiaj musimy pielęgnować nadal, bo za chwilę nam je zabiorą - podkreśliła w rozmowie z reporterką TVN24.
Piknik i wystawa w ECS
Z okazji 32. rocznicy od godziny 14 do 20 w piątek odbywa się również piknik przy Europejskim Centrum Solidarności. W "miasteczku namiotowym" zaplanowano spotkania i dyskusje. Wśród gości będą między innymi prof. Andrzej Rzepliński, były prezes Trybunału Konstytucyjnego i prof. Jerzy Zajadło z Uniwersytetu Gdańskiego. Po godzinie 15 w pikniku mają uczestniczyć samorządowcy i prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.
ECS już od rana przypomina również w mediach społecznościowych o swojej wystawie stałej, na której można zobaczyć między innymi plakaty, na których kandydaci Solidarności reklamowali się u boku Lecha Wałęsy.
- Kandydaci opozycji demokratycznej, biorący udział w tych wyborach, byli skupieni wokół tak zwanej drużyny Lecha Wałęsy. Na pomysł, aby zrobić takie plakaty z Lechem Wałęsą, wpadł wybitny reżyser Andrzej Wajda i działacz opozycji demokratycznej Bronisław Geremek - mówił w rozmowie z reporterką TVN24 Przemysław Ruchlewski, historyk z Europejskiego Centrum Solidarności.
4 czerwca 1989 roku odbyły się wybory do Sejmu PRL X kadencji, znanego jako Sejm kontraktowy. Decyzja o przeprowadzeniu wyborów zapadła podczas obrad Okrągłego Stołu. Przy Okrągłym Stole z góry przeznaczono 65 proc. mandatów dla kandydatów koalicji rządowej. O pozostałe 35 proc. mandatów ubiegali się kandydaci Komitetu Obywatelskiego "Solidarność" i zdobyli 160 na 161 możliwych mandatów w ramach tej puli. Całkowicie wolne były wybory do Senatu, przywróconego na mocy uzgodnień Okrągłego Stołu. W izbie wyższej kandydaci KO "Solidarność" zdobyli 99 ze stu mandatów.
Źródło: TVN24/PAP
Źródło zdjęcia głównego: D.Paszliński/gdansk.pl