- Zwiększyliśmy szanse prof. Buzka na wybranie go kandydatem chadeków do fotela szefa Parlamentu Europejskiego, ale jeszcze tego nie przesądziliśmy - w programie "24 godziny" poinformował eurodeputowany PO Jacek Saryusz-Wolski. Poparcie dla tej kandydatury potwierdzili Ryszard Czarnecki z PiS i Marek Siwiec z SLD. Ten ostatni jednak zaznaczył: - Chadecy jeszcze nie wygrali wyborów.
Marek Siwiec mówił, że "ma nadzieję, że wygrają Europejscy Socjaliści" - frakcja, do której należy Sojusz Lewicy Demokratycznej. Jeśli tak się jednak nie stanie, to Siwiec chciałby poprzeć Buzka. - Jeśli on będzie kandydatem, to mam powody sądzić, że moje ugrupowanie go poprze - mówił Siwiec.
Buzek nie ma pewności
Nawet jeśli to Europejska Partia Ludowa zdobędzie najwięcej głosów w Parlamencie Europejskim, to wciąż nie ma pewności, że Buzek będzie kandydatem frakcji na stanowisko przewodniczącego PE. - W tej chwili mamy dwóch kandydatów. Szanse prof. Buzka zwiększyliśmy, ale jeszcze tego nie przesądziliśmy - mówił Jacek Saryusz-Wolski, który jest również wiceprzewodniczącym EPP.
Poparcie swojej partii dla Buzka potwierdził także Ryszard Czarnecki z Prawa i Sprawiedliwości. - Poprzemy każdego Polaka, który będzie kandydatem - zapowiedział. Stwierdził natomiast, że Platforma Obywatelska wyolbrzymia swoje znaczenie w łonie EPP. - Przez pięć lat nie mieliście żadnego członka prezydium. Nie macie wpływu na podejmowanie decyzji - rzucał Czarnecki.
PO złamała prawo?
Oprócz tego, oskarżał również PO, że organizując kongres EPP w Warszawie, złamała prawo. - To był element kampanii wyborczej, który nie został wpisany do jej budżetu - zarzucał Czarnecki. - Chodzi o pieniądze - oskarżał eurodeputowany PiS.
Zgodził się z nim Marek Siwiec. - Sami doprowadziliście do sytuacji, w której można was pozywać do sądu - mówił do Saryusza-Wolskiego. - Powinniście byli przyznać - "to początek naszej kampanii". Teraz zmieniacie strony internetowe i się wypieracie. To wszystko wygląda dosyć żenująco - ocenił Siwiec.
"Awanturka!"
Argumenty te odpierał Jacek Saryusz-Wolski. Według niego, kongres był zorganizowany przez EPP i za jej pieniądze. Pokazywał również ulotkę kolportowaną na kongresie (a przyniesioną do studia przez Ryszarda Czarneckiego). - Nie ma tu nawet śladu loga Platformy Obywatelskiej - zaznaczył. - To jest wzniecana awanturka polityczna - skomentował Jacek Saryusz-Wolski.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24