Do koszalińskiego szpitala trafiło dziecko, u którego lekarze stwierdzili objawy sepsy. Półtoraroczna dziewczynka została wprowadzona w stan śpiączki farmakologicznej. Jej stan jest ciężki, ale stabilny.
Dziewczynka trafiła do szpitala w sobotę późnym wieczorem, po tym jak dostała wysypki i wysokiej gorączki. Wcześniej dzieckiem zajmował się lekarz pierwszego kontaktu.
Na obserwację do szpitala przyjęto też rodzeństwo oraz rodziców dziewczynki, ale nie stwierdzono u nich niebezpiecznych objawów.
Śmiertelne objawy
Sepsa nie jest chorobą, ale zespołem objawów chorobowych, które mogą być wywołane przez bakterie, wirusy, pasożyty czy grzyby. Postępuje szybko i w bardzo krótkim czasie może przerodzić się w postać ciężką, prowadzącą do niewydolności wielu narządów wewnętrznych, zaburzeń krzepnięcia krwi i do śmierci.
Źródło: RMF FM
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu