Do kolejnej awarii radiolatarni na lotnisku w Lublinie doszło w sobotę po południu. Mimo to lotnisko przyjęło planowe przyloty samolotów. Usterka po kilku godzinach została usunięta.
Do awarii radiolatarni doszło około godziny 16. w sobotę. Lotnisko poinformowało, że jego działalność została wstrzymana, a prezes portu, Grzegorz Muszyński, osobiście interweniował u prezesa Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej, która jest właścicielem radiolatarni DVOR/DME.
Identyczna awaria miała miejsce na lubelskim lotnisku nieco ponad tydzień temu.
Przyloty mimo usterki
Mimo usterki, w Lublinie wylądował samolot z Oslo, który następnie odleciał bezpiecznie z pasażerami na pokładzie. Podobnie było w przypadku lotu z Marsa Alam. Piloci w obu przypadkach stwierdzili, że radiolatarnia nie była niezbędna przy lądowaniu i starcie. Około godziny 19. awaria została usunięta. O 19.15 na lotnisku planowo wylądował samolot z Londynu.
Autor: jk//kdj / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY SA) | Szater