Najpierw miał zabić żonę i zbezcześcić jej zwłoki. Potem wysadzić w powietrze kamienicę na poznańskim Dębcu. W gruzach zginęły cztery osoby. - Przez jego mściwość do żony tyle ludzi zginęło! W tym mój syn - mówi matka najmłodszej ofiary. Tomaszowi J. grozi dożywocie. Mężczyzna nie przyznaje się do winy i nie chce uczestniczyć w rozprawach.
Autor: Filip Czekała / Źródło: TVN 24 Poznań