Jeśli prezydentem Zabrza zostanie Mirosław Sekuła z PO, jego miejsce na Wiejskiej zajmie Adam M., którego zatrzymało CBA pod zarzutem korupcji - pisze "Rzeczpospolita". To, czy przyjmie mandat, zależy wyłącznie od niego, bo prawo nie zabrania, by był parlamentarzystą choćby zza krat.
W piątek sąd zdecydował, że M., przewodniczący rady miasta w Zabrzu, trafi na trzy miesiące do aresztu. Według prokuratury, polityk przyjął w tym roku trzy łapówki - największa wynosiła 60 tys. zł.
Za co i od kogo – śledczy nie ujawniają.
Kłopotliwy kandydat
Adam M. jest liderem listy komitetu prezydent Zabrza Małgorzaty Mańki-Szulik w okręgu obejmującym trzy dzielnice. Kandyduje do rady miasta. Gdyby odnieśli sukces, miał zostać wiceprezydentem Zabrza.
Ale kłopot ma nie tylko ten komitet, lecz również cała Platforma, a dokładnie jej kandydat na prezydenta Zabrza poseł Mirosław Sekuła.
M. zakładał PO w tym mieście. Był działaczem partii przez wiele lat. W sierpniu tego roku niespodziewanie odszedł z Platformy. W 2007 r. M. startował z listy PO do Sejmu. Pod względem liczby otrzymanych głosów był tuż za posłem Sekułą.
Zatem jeśli Sekuła zostanie w listopadzie prezydentem Zabrza, M. wejdzie do Sejmu na jego miejsce - prosto z aresztu (M. posiedzi w areszcie do końca stycznia).
Prawo nie zakazuje
Jak będzie sprawował mandat parlamentarzysty z celi? Czy immunitet go obejmie?
– Immunitetem nie może się zasłonić, bo zarzuty zostały mu przedstawione przed ewentualnym objęciem mandatu – tłumaczy jeden ze śledczych.
– Z szacunku dla siebie i wyborców nie powinien ani startować do samorządu, ani tym bardziej brać mandatu po Sekule – ocenia poseł Danuta Pietraszewska z władz śląskiej Platformy. I dodaje: - Nie ma partii, która by się na ludziach nie sparzyła.
To sprawa bez precedensu w polskiej polityce. Nie zdarzyło się jeszcze, żeby posłem została osoba siedząca w areszcie.
Jak tłumaczy Wojciech Litewka, dyrektor delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Katowicach, M. nie mógłby kandydować do rady ani zostać posłem dopiero z chwilą prawomocnego skazania za przestępstwo umyślne.
Źródło: Rzeczpospolita
Źródło zdjęcia głównego: PAP