- Politycy lewicy mogą się obawiać zeznań Petera V. To opinia Zbigniewa Wassermanna. Poseł PiS zastrzega jednak, że trzeba poczekać na ustalenia prokuratury.
- Politycy różnej maści boją się zeznań Petera V. - mówił na konferencji prasowej Wasserann. Jego zdaniem, największe powody do obaw mają działacze lewicy. Dowodem na to mają być wyjaśnienia Marka Dochnala. Wassermann zastrzegł jednak, że trzeba poczekać na ustalenia prokuratury. Jak dodał, śledczy mają niepowtarzalną szansę na wyjaśnienie wielu głośnych spraw ze świata polityki.
- Potrzebna jest koordynacja śledztw, w których przewijało się nazwisko V. - podkreślił poseł PiS: - Od profesjonalizmu prokuratorów będzie zależeć, czy sprawa bankiera zostanie wyjaśniona do końca. Ciekawa będzie konfrontacja V. i Marka Dochanla - stwierdził Wassermann.
Były koordynator przypomniał też kryminalną przestępczość Petera V. oraz okoliczności jego ułaskawienia przez prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. - Pamiętajmy, że V. to zbrodniarz, który przez szereg lat funkcjonował zupełnie bezkarnie - skwitował Wasseermann.
Peter V. aresztowany
Peter V. został zatrzymany w Niedzielę Wielkanocną w Warszawie. Następnego dnia sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu. Prokuratura postawiła mu zarzut prania brudnych pieniędzy. Według śledczych, biznesmen miał też pomagać w nielegalnym przywłaszczeniu pieniędzy. Może za to grozić nawet 10 lat więzienia. CZYTAJ WIĘCEJ: Peter V. aresztowany
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24