Postanowione: Donald Tusk spotka się w poniedziałek z Jarosławem Kaczyńskim. Czy rozmowy premiera z liderem opozycji przyniosą konkretne rezultaty? Na razie z wypowiedzi ich współpracowników wynika, że nie ma zgody nawet co do tematu rozmowy.
Wstępny termin to poniedziałek o 16. - dowiedział się portal tvn24.pl. W tej sprawie porozumieli się rzecznik PiS Adam Bielan i szef gabinetu politycznego premiera Sławomir Nowak. O czym będą rozmawiać? Tu oczekiwania obu stron najwyraźniej się rozmijają.
Tusk: będziemy rozmawiać o zmianach konstytucji
W miniony poniedziałek w "Teraz My" Donald Tusk mówił, że będzie rozmawiał z prezesem PiS m.in. o możliwości zmiany konstytucji. Po przepychankach wokół składu polskiej delegacji na szczyt do Brukseli premier chciałby definitywnie ustalić, w czyim ręku jest władza i kto odpowiada za politykę zagraniczną. Nie chciał jednak powiedzieć, czy sam jest za modelem prezydenckim, czy kanclerskim.
- Zróbmy takie zmiany, które uniemożliwią taką nieustanną kłótnię paraliżującą działania głównych ośrodków władzy, a ja się zgodzę z propozycją opozycji - albo premier, albo prezydent - deklarował.
Także ważni politycy PO przekonywali, że zmiana konstytucji będzie głównym tematem rozmowy Tuska z Kaczyńskim. Zbigniew Chlebowski dodał do listy kwestię zastąpienia złotówki przez euro w 2010 roku (PiS jest przeciw) i apel do lidera opozycji o "wytonowanie wypowiedzi" w sprawie kryzysu finansowego.
PiS: będą rozmawiać o kryzysie
Przychylenia się do tego akurat apelu premier chyba nie powinien się spodziewać. Adam Bielan już zapowiedział, że Jarosław Kaczyński chce rozmawiać głownie o kryzysie. A rzecznik klubu PiS Mariusz Kamiński pochwalił Tuska za inicjatywę, bo "każdy odpowiedzialny przywódca powinien spotkać się z liderem opozycji, by ustalić wspólny plan działania" w związku z trwającym kryzysem finansowym.
Politycy PiS nie wykluczyli przy tym dyskusji o konstytucji, ale również unikali konkretów - Musimy się zdecydować: albo system kanclerski albo system prezydencki. Najważniejsze, by usiąść do stołu i zacząć rozmawiać odpowiedzialnie i rozważnie - stwierdził Kamiński.
Czy rozmowy będą "odpowiedzialne i rozważne" i co z nich wyniknie przekonamy się za niespełna tydzień.
Źródło: RMF FM, tvn24.pl