Gwałtowne powodzie, które były następstwem intensywnych opadów deszczu, nawiedziły wschodnie stany USA. Jak podała stacja CNN, wzrósł bilans ofiar żywiołu. W stanie Kentucky zginęło co najmniej osiem osób, a w Georgii jedna.
Najtrudniejsza sytuacja panuje w stanie Kentucky, gdzie w niektórych regionach spadło około 100 litrów na metr kwadratowy. Gubernator Andy Beshear poinformował w niedzielę, że w wyniku żywiołu zginęło co najmniej osiem osób. Dodał, że w ciągu niecałej doby przeprowadzono ponad tysiąc akcji ratunkowych.
- Ponad 300 dróg jest zamkniętych - mówił Beshear. - Sytuacja jest niebezpieczna. Apelujemy o unikanie podróży i zachowanie bezpieczeństwa - dodał gubernator. W piątek w Kentucky ogłoszono stan wyjątkowy.
Załamanie pogody
Trudna sytuacja ma miejsce także w Georgii, Wirginii Zachodniej, Tennessee, Pensylwanii, Wirginii i Arkansas, gdzie setki tysięcy osób zostały objęte ostrzeżeniami przed powodzią.
Załamanie pogody przyniósł układ burzowy utrzymujący się nad wschodnimi regionami Stanów Zjednoczonych. Według służb, będzie on aktywny również w najbliższych godzinach.
Brak prądu
Co najmniej 265 tysięcy odbiorców w Georgii, 183 tys. w Alabamie, 64 tys. w Missisipi i 20 tys. w Luizjanie nie miało prądu w niedzielę rano - wynika z danych na stronie poweroutage.us. Około 60 tys. odbiorców w Kentucky, Wirginii i Tennessee również nie miało zasilania.
Intensywne opady deszczu doprowadziły w sobotę do powodzi błyskawicznych w kilku stanach na wschodzie USA. W wielu miejscach zarządzono ewakuację.
"Nie walcz z wodą, opuść dom i wezwij pomoc" - napisał w serwisie X Glenn Youngkin, gubernator stanu Wirginia, gdzie spadło około 40 l/mkw.
W hrabstwie Warren w Kentucky woda zalała samochody i budynki. W hrabstwach Tazewell, Mercer i Summers w Wirginii ogłoszono stan wyjątkowy z powodu gwałtownych powodzi. Od soboty trwają tam akcje ratunkowe.
"Wody powodziowe są lodowate. Kiedy się w takiej wodzie znajdziemy, możemy szybko doznać hipotermii" - ostrzegają eksperci z amerykańskiej Narodowej Służby Pogodowej (NWS).
Część zachodniego Kentucky może być narażona na opady deszczu przekraczające 200 litrów na metr kwadratowy.
Agencja Associated Press podała, że w dolinach Missisipi, Tennessee, Ohio i Kentucky możliwe są gwałtowne powodzie.
Tornada i lawiny błotne
Narodowa Służba Pogodowa wydała również ostrzeżenia przed potencjalnymi tornadami, które objęły wschodnie rejony Texasu oraz stany Arkansas, Missisipi oraz zachodne Tennessee. Z kolei w Kalifornii nadal utrzymuje się ryzyko wystąpienia osuwisk skalnych i błotnych na zboczach wzgórz dotkniętych pożarami lasów. Szczególnie niebezpiecznie jest na na obszarach, gdzie roślinność pomagająca utrzymać glebę uległa spaleniu. W wyniku intensywnych opadów deszczu woda, błoto i głazy spłynęły na miasto Sierra Madre, liczące 100 tys. mieszkańców. Na miejscu trwa od kilkunastu godzin pracują służby
Silny mróz na północy
Śnieg i arktyczne temperatury ogarnęły większą część Środkowego Zachodu i Górnych Równin, pokrywając drogi we wschodniej Nebrasce, północnej Iowie oraz dużej części Wisconsin, Michigan i Minnesoty. W Denver w Kolorado temperatura spadła nawet do -10 stopni Celsjusza. Miasto otworzyło schroniska dla osób, które nie mają domu.
Ekstremalne zimno prognozowano na Górnych Równinach, z odczuwalną temperaturą od -34 do -51 stopni Celsjusza w częściach zachodniej Montany, Dakoty Północnej, Dakoty Południowej i zachodniej Minnesoty. Ludzie w tych rejonach zostali wezwani do pozostania w domach i zapewnienia schronienia dla bydła i innych zwierząt.
W północnej części stanu Nowy Jork prognozowane są silne opady śniegu sięgające 30 cm.
"W niektórych obszarach prognozowane jest nagromadzenie pokrywy lodowej do 2,5 cm, co uczyni warunki jazdy niebezpiecznymi. Oblodzenie może spowodować powalenia drzew i przerwy w dostawie prądu" - ostrzegły służby meteorologiczne.
Źródło: PAP, ABC News, FOX Weather, CNN
Źródło zdjęcia głównego: Cable News Network Inc. All rights reserved 2025