W kilkunastu miastach w Polsce odbyły się dziś protesty przeciwko wysokim cenom paliw. W Koszalinie kierowcy przesiedli się na rowery i zorganizowali ekologiczną manifestację. Z kolei w Białymstoku i Inowrocławiu tankowali za małe kwoty. Wszyscy mówią: jazda samochodem to zbyt duży wydatek. Uczestnicy akcji, już po raz kolejny, skrzyknęli się przez internet.
Koszalin - na rowery
Rowerowy protest w Koszalinie cieszył się dużym zainteresowaniem. - Jest już ciepło, piękna pogada, wiosna. Przesiadamy się na rowery i będziemy tak jeździli. Taki protest da to, że ceny paliwa będą musiały zjechać, ponieważ nikt nie będzie tankował - tłumaczył jeden z uczestników demonstracji.
Białymstok, Inowrocław, Rzeszów - włoski strajk
W Białymstoku i Inowrocławiu na stacjach utworzyły się niemałe kolejki. Kierowcy tankowali za "grosze", blokując dystrybutory. Na dystrybutorach pojawiały się kwoty rzędu kilkudziesięciu groszy. - Trzeba było protestować już jak paliwo było po 3 zł - przekonywali kierowcy.
W Rzeszowie w proteście wzięło udział ok. 20 oznakowanych specjalnymi naklejkami samochodów. Auta wyruszyły w południe z parkingu hipermarketu w Krasnem koło Rzeszowa w kierunku Łańcuta, jadąc prawym pasem drogi krajowej nr 4 z minimalną prędkością. Przy wjeździe do Łańcuta zawrócili i pojechali na stację paliw, gdzie tankowali za minimalne kwoty, ale płacili banknotami o dużych nominałach.
Jak powiedział koordynator akcji w Rzeszowie Paweł Wilk, aby sparaliżować ruch na stacji akcję tankowania kilkakrotnie powtarzali. Ponadto kupowali na stacji jeszcze jedzenie i kawę, także płacąc "grubszymi" banknotami.
Opole, Katowice, Lublin - jak mucha w smole
W pozostałych miastach kierowcy tradycyjnie skrzykiwali się w "orszaki" i jechali z niewielką prędkością głównymi trasami.
W Opolu ponad 20 samochodów przejechało z węzła Przylesie pod Brzegiem do wrocławskich Bielan z prędkością 40 km/h. Na samochodach powiewały biało-czerwone flagi oraz kartki z napisami: "Brzeg Protest", "Wszystko po 6 zł. Cukier, benzyna, chleb". Tuż po wjeździe utworzył się za nimi spory korek. Kilka minut po godz. 14 dotarli do Wrocławia.
W aglomeracji katowickiej w protestowało kilkudziesięciu kierowców z Katowic, Mysłowic, Jaworzna, Sosnowca i Czeladzi. Uczestnicy akcji oznakowali swoje samochody plakietkami z napisem "protest". Deklarowali, że wprawdzie chcą, by ich protest został zauważony, ale nie chcą zupełnie paraliżować ruchu i utrudniać jazdy innym kierowcom. Dlatego poruszali się z prędkością 40-50 kilometrów na godzinę.
Na Lubelszczyźnie w proteście uczestniczyło około 15 kierowców, którzy jechali wolno, jeden za drugim, drogą krajową nr 17 Lublin - Warszawa. Według policji, nie spowodowało to jednak większych utrudnień w ruchu.
Eksperci: będzie drożej
Benzyna 95 powinna kosztować na stacjach ok. 5,76-5,89 zł za litr, olej napędowy ok. 5,75-5,87 zł za litr, a autogaz ok. 2,77-2,86 zł za litr. e-petrol.pl
To juz kolejny protest przeciwko drogim paliwom. Według organizatorów - w poprzednim - pod koniec stycznia - wzięło 109 miast i w sumie ponad 10 tys. kierowców. Według protestujących, po poprzedniej akcji i apelu do premiera nie było odzewu, dlatego zorganizowali kolejną. Ma być ona ostrzeżeniem, że jeśli sytuacja się nie zmieni, kierowcy zablokują drogi przed finałami mistrzostw Europy w piłce nożnej EURO 2012.
Tymczasem ceny paliw w najbliższych dniach mają piąć się w górę - prognozowali w piątek analitycy. Benzyna 95 powinna kosztować na stacjach ok. 5,76-5,89 zł za litr, olej napędowy ok. 5,75-5,87 zł za litr, a autogaz ok. 2,77-2,86 zł za litr - szacuje portal e-petrol.pl. Na niektórych stacjach kierowcy mogą w tym tygodniu zobaczyć ceny rzędu 5,99 zł za litr paliwa, a już wkrótce ceny detaliczne mogą przebić poziom 6 zł za litr - oceniają eksperci.
Eksperci zwracali także uwagę, że na stacjach benzyna znów jest droższa niż olej napędowy. Jak wyliczyło Biuro Maklerskie Reflex, w mijającym tygodniu średnie ceny benzyny na polskich stacjach wzrosły do poziomu 5,81 zł za litr, tym samym benzyna ponownie była średnio 2 gr. droższa od diesla. "Ostatni raz na krajowym rynku paliw taką relację cen diesla i benzyny obserwowaliśmy w połowie października ubiegłego roku" - podał Reflex.
Średnie krajowe ceny diesla wzrosły w mijającym tygodniu o 1 gr. do 5,79 zł za litr. Najbardziej stabilne są detaliczne ceny autogazu. Od października 2011 roku ceny LPG w kraju pozostają na średnim poziomie 2,84 zł, a w minionym tygodniu LPG potaniał o 1 gr. do 2,83 zł.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24