Sześć godzin przed komisją. "Posłowie nie byli agresywni"

Aktualizacja:
Jarosław Kaczyński komentuje zeznania przed komisją
Jarosław Kaczyński komentuje zeznania przed komisją
TVN24
Jarosław Kaczyński komentuje zeznania przed komisjąTVN24

Bez przełomu i większych tarć politycznych, za to z licznymi żartami, uprzejmościami i uśmiechami - tak można podsumować blisko 6-godzinne przesłuchanie byłego premiera Jarosława Kaczyńskiego. - Przesłuchanie przebiegło tak, jak powinno - podsumował prezes PiS. A sam w jego trakcie wielokrotnie powtarzał, że afera hazardowa dotyczy rządu Donalda Tuska, a sam premier jest w kręgu podejrzeń.

Prawie sześciogodzinne przesłuchanie byłego premiera Jarosława Kaczyńskiego przełomu - podobnie jak czwartkowe przesłuchanie szefa rządu Donalda Tuska - nie przyniosło. Nie było większych zgrzytów i tarć między śledczymi a świadkiem. Sporo było natomiast pytań, którymi posłowie - najwyraźniej już zmęczeni kolejnym wielogodzinnym przesłuchaniem - chcieli rozluźnić atmosferę, jak choćby to, czy prezes PiS gra w golfa. CZYTAJ WIĘCEJ

Kaczyński - choć w jego wypowiedziach nie brakowało oskarżeń pod adresem politycznych oponentów - był swobodny i bardzo często żartował.

Arłukowicz do Kaczyńskiego: Dość ideologii, za pana rządów przybyło 20 tys. jednorękich bandytów
Arłukowicz do Kaczyńskiego: Dość ideologii, za pana rządów przybyło 20 tys. jednorękich bandytówTVN24
"Żyję wśród normalnych ludzi, a nie tych, którzy mają bardzo dużo pieniędzy"
"Żyję wśród normalnych ludzi, a nie tych, którzy mają bardzo dużo pieniędzy"TVN24
Prezes PiS: Malarz? Nie znam
Prezes PiS: Malarz? Nie znamTVN24

- Przesłuchanie przebiegło tak, jak powinno - bez incydentów. Pan Sekuła (szef komisji hazardowej - red.) przestrzegał regulaminu. Posłowie nie wykazywali się agresją, no może poza jednym (chodzi o Jarosława Urbaniaka, między nim a byłym premierem wielokrotnie iskrzyło - red.) - powiedział po przesłuchaniu, Kaczyński. I dodał: -Ta komisja nie powinna się zajmować naszym rządem, tylko Donalda Tuska.

"Dość ideologii, za pana rządów przybyło 20 tys. automatów"

Podczas przesłuchania były premier wielokrotnie powtarzał, że jego rząd nie był uwikłany w nielegalny lobbing na rzecz hazardu, jak obecna ekipa rządowa. Chciał też ograniczyć "jednorękich bandytów" jako coś złego.

Posła Lewicy Bartosza Arłukowicza te zapewnienia nie przekonały. - Przez szacunek dla komisji, pana i urzędu, który pan sprawował, nie będę kontynuował tej marnej jakości przedstawienia politycznego - nawiązał do pytań śledczych z PO i PiS. - Porozmawiamy chwilę o faktach – podkreślił. I zwrócił się do Kaczyńskiego: - Czy wie pan, o ile wzrosła liczba automatów w latach 2005-2007, kiedy był pan premierem, czyli tzw. jednorękich bandytów z którymi pan walczył.

- Po decyzjach, które zapadły po 2003 r. ten wzrost następował szybko, przy czym eksplozywnie po upadku naszego rządu i za rządów Donalda Tuska - stwierdził Kaczyński, znów piętnując PO.

- To ja panu podpowiem - kontynuował Arłukowicz. - Przed 2003 r. zyski czerpała szara strefa, a nie budżet państwa, do 2005 r. liczba automatów wzrosła do 10 tys. legalnie zarejestrowanych, od 2005 r. do czasu, kiedy pan oddał władzę, czyli w 2007 r., ich liczba wzrosła 32766 automatów, czyli o 200 proc. - wyliczał poseł Lewicy. - Ma pan też rację, że wzrosła znacząco od 2007 r., bo o ponad 22 tys. Tak wyglądała realna walka z "jednorękimi bandytami". To są fakty. Jednocześnie wpływy do budżetu w 2003 r. wynosiły 693 mln zł, zaś w 2008 r. – 1, 405 mld zł. Dorabianie do tego ideologii politycznej jest stratą naszego czasu i dziennikarzy - zakończył Arłukowicz.

Kaczyński nie odpowiedział.

"To nie nasi ludzie, nie nasza afera"

Wcześniej polityki nie udało się uniknąć. Były premier wielokrotnie powtarzał, że afera hazardowa pokazuje, że w państwie bardzo źle się dzieje, a Donald Tusk jest w kręgu podejrzeń w związku z aferą hazardową.

Zaś Beata Kempa z PiS, rozpoczynając jako pierwsza zadawanie pytań Kaczyńskiemu, stwierdziła: - Panie prezesie, o Zbycha, Mira i Rysia nie będę pana pytać, bo to nie nasza ekipa, nie nasza afera.

Potem nawiązała do ustawy hazardowej, nowelizowanej również za czasów rządów PiS. A dokładniej zapisów, które dotyczyły Totalizatora Sportowego. Na przełomie czerwca i lipca 2006 r. TS przekazał wiceministrowi finansów Marianowi Banasiowi projekt zakładający obniżenie opodatkowania wideoloterii (bez tego, ten biznes się nie opłacał), gry podobnej do tzw. jednorękich bandytów, jednak dzięki połączeniu urządzeń w sieć, można wygrywać skumulowane sumy, znacznie wyższe niż na zwykłym automacie o niskich wygranych (ostatecznie nie wprowadzono tego rozwiązania).

Kempa do Kaczyńskiego: To nie nasza afera
Kempa do Kaczyńskiego: To nie nasza aferaTVN24

Kaczyński o wideoloteriach

Ówczesny premier Jarosław Kaczyński chciał, by TS budował Narodowe Centrum Sportu, i dlatego początkowo była mowa o tym, żeby wprowadzić wideoloterie. Jak powiedział sejmowym śledczym, miały one "służyć państwu i obiektom sportowym". Ponad - jak argumentował przed komisją hazardową - udział Totalizatora Sportowego w rynku spadał, potrzebował więc nowych produktów, czyli w tym przypadku wideoloterii. Dzięki nim - jak tłumaczył Kaczyński - miał znacznie zwiększyć swoje dochody i wyprzeć prywatną branżę hazardową.

Ale "nie" powiedziała ówczesna minister finansów Zyta Gilowska, która przeforsowała rozwiązanie, by NCS było finansowane z budżetu. Podczas przesłuchania przed komisją hazardową odmówiła odpowiedzi, na pytanie, jak się jej to udało.

- Był spór ws. źródła finansowania celów sportowych. Najpierw byłem po stronie tych, którzy uważali, że należy to zrobić poprzez Totalizator Sportowy (budować Narodowe Centrum Sportu - red.). Ale zmieniłem zdanie - przyznał.

I dodał, że "głównym argumentem Gilowskiej były koszty społeczne wideoloterii, czy wzrost hazardu". On sam zaś, kiedy - jak przyznał - zrozumiał, że dzięki połączeniu wideoloterii w sieć, można wygrywać skumulowane sumy, przystał na argumenty ówczesnej minister finansów. - Na początku nie wiedziałem, że wideoloterie uzależniają - oświadczył sejmowym śledczym.

Jaka była rola Przemysława Gosiewskiego w pracach nad ustawą? "Rola techniczna – nie merytoryczna"
Jaka była rola Przemysława Gosiewskiego w pracach nad ustawą? "Rola techniczna – nie merytoryczna"TVN24
J. Kaczyński o braku w swoim rządzie ekspertów od "kendo i bingo"
J. Kaczyński o braku w swoim rządzie ekspertów od "kendo i bingo"TVN24
Kto był inicjatorem wprowadzenia wideoloterii na polski rynek?
Kto był inicjatorem wprowadzenia wideoloterii na polski rynek?TVN24

"Nie jestem jasnowidzem"

Były premier pytany o to, czy był naciskany w związku z ustawą hazardową, zaprzeczył. Potem, kiedy poseł Arłukowicz pytał Kaczyńskiego, czy wśród osób, którym ufał, mogli być i tacy, którzy "cieszyli się zaufaniem branży hazardowej", były premier stwierdził: - Pan mnie pyta o możliwości jasnowidzenia, a ja nie mam takich zdolności. Nie znałem ludzi od hazardu, tak jak pan Drzewicki czy Tusk. Nie gram w golfa – jak już mówiłem - i żyję wśród normalnych ludzi, chociaż uznaję gospodarkę wolnorynkową, i wiem, że niektórzy muszą mieć dużo pieniędzy.

Podkreślając wcześniej, że zmiana ustawy hazardowej w jego rządzie wynikała z chęci zyskania środków właśnie na ten cel. - Rząd traktował rozbudowę infrastruktury sportowej, jako podniesienie statusu Polski - przekonywał Kaczyński.

"W moim rządzie nie znali się na bingo"

Projekt autorstwa Totalizatora Sportowego został przekazany ówczesnemu szefowi Komitetu Stałego Rady Ministrów Przemysławowi Gosiewskiemu w czasie jego spotkania 26 lipca 2006 r. z wiceszefem klubu PiS Krzysztofem Jurgielem i p.o. wicedyrektorem Departamentu Służby Celnej w Ministerstwie Finansów Anną Cendrowską. Potem Gosiewski sporządził notatkę, z której wynikało, że Banaś chce, żeby projekt zgłosił klub PiS, bo departament zajmujący się grami losowymi w MF jest "uwikłany".

Na polecenie ówczesnego premiera Jarosława Kaczyńskiego notatka - 28 sierpnia 2006 r. - została przekazana szefowi CBA Mariuszowi Kamińskiemu (zeznał przed komisją, że CBA nie podejmowało żadnych czynności, bo ów "uwikłany" departament był wówczas już rozwiązany).

Kaczyński pytany o notatkę przypomniał, że zwrócił się do CBA, ale Biuro nie doszukało się niczego w ustawie hazardowej. - Zaniepokoiło mnie, że projekt zmian w ustawie hazardowej poprzez wiceministra finansów trafił do klubu PiS, a potem znów do rządu, do wicepremiera Gosiewskiego - przyznał. I dodał: - Chciałem wyjaśnić, czy ktoś nie ma związku z hazardem i okazało się, że nie ma.

Dodał, że nie pamięta też, by ówczesny szef CBA Mariusz Kamiński mówił mu o nieprawidłowościach w Totalizatorze Sportowym.

Zaprzeczył, by ustawa hazardowa była pisana pod TS (według materiałów, które ma komisja hazardowa Banaś - na polecenie Kaczyńskiego - zwrócił się o uwzględnienie w nowelizacji ustawy hazardowej autorstwa MF obniżenia opodatkowania i likwidacji dopłat do wideoloterii, zgodnie z propozycjami Totalizatora Sportowego).

- To sugestia, na którą nie ma żadnego potwierdza. To nie jest tak, że ustawy były pisane w Totalizatorze Sportowym. Przynajmniej ja nic o tym nie wiem - stwierdził Kaczyński. I dodał: - Nie sądzę, żeby można było mówić, że projekt Ministerstwa Finansów i Totalizatora Sportowego, to ten sam projekt.

Według byłego premiera, udział ludzi z Totalizatora Sportowego w pracach nad ustawą hazardową był zasadny merytorycznie. - W moim rządzie nie było ludzi, którzy znali się na tych wszystkich grach kendo, bingo, nie bingo - sam nie potrafię nawet tych nazw wymienić - po prostu nie było, więc pewna pomoc była tutaj potrzebna. Ale pomoc, a nie decyzja - oświadczył prezes PiS. I podkreślił: - Z lobbingiem mamy do czynienia, kiedy ktoś nie może odmówić, tak jak w przypadku afery hazardowej, tam się wykręcali, nie mogli powiedzieć "nie". U nas nie było tak, jak w rządzie Donalda Tuska, że nie można było powiedzieć "nie".

Kaczyński "nie daje głowy", a Arłukowicz jej nie żąda
Kaczyński "nie daje głowy", a Arłukowicz jej nie żądaTVN24

Kaczyński przekonywał, że relacje rządu ze spółkami Skarbu Państwa (ma udziały w TS) są inne niż relacje rządu z biznesem. Jako określi, to TS to spółka misyjna, która płaciła na kulturę fizyczną i była jedyną instytucją państwową od hazardu.

Kaczyński kontra Urbaniak, "donosy wyrzucam"

Podczas przesłuchania w ofensywie byli posłowie PO, którzy najdłużej zadawali pytania (śledczy z PiS nie byli jakoś szczególnie dociekliwi, i szybko zakończyli pytania). Przodował zwłaszcza Jarosław Urbaniak. Między nim a byłym premierem wielokrotnie iskrzyło. Poszło m.in. o analizę CBA dotyczącą prac nad ustawą hazardową za rządów PiS.

Urbaniak najpierw czytał: - Autorem zmian legislacyjnych (w ustawie hazardowej - red.) jest prawnik Totalizatora Sportowego Grzegorz Maj. T on razem z szefem TS Jackiem Kalidą wykorzystali wsparcie polityczne szefa Komitetu Stałego Rady Ministrów Przemysława Gosiewskiego i zamknęli usta - sprzeciwiającym się sporej części zmian merytorycznych - specjalistom z Ministerstwa Finansów nadzorowanym przez wiceministra Banasia.

A potem zapytał Kaczyńskiego: - Wie pan skąd jest ten cytat? - To jest cytat z jakiegoś donosicielskiego artykułu - stwierdził były premier.

Jarosław Kaczyński krytykuje donosy
Jarosław Kaczyński krytykuje donosyTVN24

- Nie, to są wnioski analityka CBA - prostował Urbaniak. - Obawiam, że pan się myli, że to jest cytat z jakiegoś donosicielskiego artykułu - obstawał przy swoim. - Dokument składa się nie z żadnych opracowań CBA opartych o wiedzę zdobywaną metodami operacyjnymi, tylko donosów, co do których można przypuszczać, że były wysyłane z tego samego środowiska, co pan Sobiesiak (Ryszard, biznesmen od hazardu, zabiegał - poprzez polityków PO - o wykreślenie dopłat od gier - red.), tudzież artykułów z gazet o charakterze lobbystycznym. Nie będę się ustosunkowywał, bo będę musiał się ustosunkowywać do donosów, których nie należy poważnie traktować. Ja je wyrzucam do niszczarki - stwierdził.

Urbaniak dopytywał też, co się stało z notatką Gosiewskiego w CBA, czy aby przypadkiem - jak stwierdził - nie ma tam zbyt wielu niszczarek. Kaczyński nie odpowiedział.

Poseł PO wielokrotnie dopytywał też o relacje Kaczyński-Kamiński i spotkania ówczesnego premiera z ówczesnym szefem CBA. Dociekał, czy Kamiński był na kongresie PiS i w siedzibie PiS przy ul. Nowogrodzkiej. Był premier zaprzeczył.

W reakcji na to Urbaniak zapowiedział, że będzie składał wniosek o przekazanie komisji audytu wewnętrznego CBA, w szczególności rejestru GPS samochodów służbowych Biura.

Poseł PO liczy, że znajdzie tam informacje, gdzie jeździły samochody CBA, "żeby znaleźć odpowiedź na pytanie, czy pan Kamiński pojawiał się w siedzibie PiS na Nowogrodzkiej". Nie odpowiedział jednak na pytanie, czy ma informacje, że były szef CBA tam się pojawiał.

Urbaniak w pewnej chwili pytał nawet o to, jaką wiedzę Kaczyński ma na temat akcji CBA ws. Beaty Sawickiej.

"To także afera Tuska, jest w kręgu podejrzeń"

- Stan praworządności w Polsce pod rządami Donalda Tuska jest bardzo niedobry - ocenił Jarosław Kaczyński.
- Stan praworządności w Polsce pod rządami Donalda Tuska jest bardzo niedobry - ocenił Jarosław Kaczyński.TVN24
Odwołanie szefa CBA było "operacją obrony tych, którzy dopuścili się nadużyć"
Odwołanie szefa CBA było "operacją obrony tych, którzy dopuścili się nadużyć"TVN24
Prezes PiS o ochronie lobbystów: osoby, które wykryły lobbing, są atakowane
Prezes PiS o ochronie lobbystów: osoby, które wykryły lobbing, są atakowaneTVN24

Kaczyński odnosząc się do nielegalnego lobbingu podkreślał, że nie było o nim mowy w jego rządzie, a w rządzie Donalda Tuska - tak. - Lobbing może być radykalnie patologiczny, gdy politycy są od lobbystów uzależnieni tak, że nie mogą powiedzieć "nie". Tak było w przypadku rządu Donalda Tuska - stwierdził Kaczyński. - Można mówić nie tylko o aferze tych panów, których nagrywano, ale także o aferze Donalda Tuska - dodał.

Według byłego premiera, w przypadku afery hazardowej, pojawił się problem krycia sprawy. Przypomniał, że ochrona lobbystów prowadzi do tego, że ci, którzy wykrywają nielegalny lobbing ponoszą potem konsekwencje. - Policjant złapał złodzieja i został ukarany - stwierdził, nawiązując do dymisji byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego (PiS uważa, że Kamiński został zdymisjonowany za wykrycie, iż politycy PO stoją za nielegalnym lobbingiem). - Takim policjantem - w szerszym znaczeniu tego słowa - jest Kamiński. Schwytał ludzi, którzy łamali prawo ludzi i są z najwyższego szczebla, z najbliższego otoczenia premiera. Donald Tusk także znajduje się w kręgu podejrzenia - stwierdził Kaczyński.

Według byłego premiera, Kamiński powinien dostać nagrodę, a jest usunięty ze złamaniem prawa. A postawione mu zarzuty przez rzeszowską prokuraturę za aferę gruntową są stricte polityczne. - Te zarzuty są częścią przedsięwzięć, które nie mieszczą się w ramach państwa prawa. To akcja polityczna, obciąża nie tylko ten rząd, ale też Donalda Tuska, który w ten sposób przyznał się do winy - stwierdził Kaczyński.

Według byłego premiera, to, co się działo z Kamińskim po wykryciu przez niego afery hazardowej jest podporządkowane następującej zasadzie: "Tak dokonujemy nadużyć, i będziemy tego bronić, prawo w Polsce nie obowiązuje, a przynajmniej nie nas".

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości
Jak idzie rozliczenie "Willi plus"? "To ośmiesza instytucje publiczne"

Jak idzie rozliczenie "Willi plus"? "To ośmiesza instytucje publiczne"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W związku z atakiem rakietowym sił rosyjskich na obwody zachodnie w Ukrainie Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało w sobotę rano o poderwaniu myśliwców. W całej Ukrainie ogłoszono alarm powietrzny.

Atak rakietowy na Ukrainę, Polska poderwała myśliwce

Atak rakietowy na Ukrainę, Polska poderwała myśliwce

Źródło:
Ukraińska Prawda, Suspilne, tvn24.pl

Mały samolot pogotowia lotniczego rozbił się w pobliżu centrum handlowego w Filadelfii. Na jego pokładzie było sześć osób, w tym dziecko. Oprócz nich ucierpieli także ludzie w miejscu upadku maszyny. Jak podała telewizja NBC, sześć osób, które były na ziemi, zostało hospitalizowanych. Trzy z nich pozostają w szpitalu, a trzy inne zostały wypisane.

Prywatny samolot rozbił się w Filadelfii. Na pokładzie było sześć osób, w tym dziecko

Prywatny samolot rozbił się w Filadelfii. Na pokładzie było sześć osób, w tym dziecko

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Funkcjonariusze policji zatrzymali Zbigniewa Ziobrę i doprowadzili na posiedzenie komisji śledczej do spraw Pegasusa, jednak nie został przesłuchany. W Hamburgu odbyły się demonstracje w związku z planami zaostrzenia polityki migracyjnej. Przepisy dotyczące wolnej Wigilii Bożego Narodzenia weszły w życie. Oto sześć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 1 lutego.

"Spektakl" Ziobry, wolna wigilia, kontrowersyjna ustawa upada

"Spektakl" Ziobry, wolna wigilia, kontrowersyjna ustawa upada

Źródło:
PAP, TVN24

Prezydent Andrzej Duda, były premier Mateusz Morawiecki, premier Donald Tusk i szef resortu dyplomacji Radosław Sikorski znaleźli się na liście europejskich "suflerów Trumpa" przygotowanej przez portal Politico. Na szczycie zestawienia znalazła się premierka Włoch Giorgia Meloni.

Politico o "suflerach Trumpa". Na liście polscy politycy

Politico o "suflerach Trumpa". Na liście polscy politycy

Źródło:
PAP

W piątek koło Łagowa pod Krosnem Odrzańskim doszło do wypadku. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierująca skodą zderzyła się czołowo z innym autem podczas manewru wyprzedzania. Uderzyła też bokiem w wymijany samochód. Kobieta zginęła na miejscu. Rannych zostało dwoje dzieci, które z nią podróżowały oraz kierowca innego pojazdu. Trafili oni do szpitala.

Zderzyła się z wyprzedzanym autem i tym z naprzeciwka. Kobieta zginęła, trzy osoby ranne

Zderzyła się z wyprzedzanym autem i tym z naprzeciwka. Kobieta zginęła, trzy osoby ranne

Źródło:
PAP, tvn24.pl

1073 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja zbrojna na Ukrainę. Siły rosyjskie przypuściły w nocy z piątku na sobotę zmasowany atak na Zaporoże. W wyniku ataku rakietowego na inne miasto, Odessę, rannych zostało co najmniej siedem osób. Specjalny wysłannik prezydenta USA Donalda Trumpa do spraw Ukrainy i Rosji, emerytowany generał Keith Kellogg ocenia, że doprowadzenie do zawieszenia broni na froncie może zająć "miesiące". Oto, co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Zniszczone domy i szkoła w Zaporożu, wybuchy w Odessie, ranni cywile

Zniszczone domy i szkoła w Zaporożu, wybuchy w Odessie, ranni cywile

Źródło:
PAP, Suspilne, NV, tvn24.pl

Zbigniew Ziobro w piątek miał zostać doprowadzony przed komisję śledczą ds. Pegasusa. Policjanci nie zastali go w jego domu, ale w prawicowej TV Republika, gdzie udzielał wywiadu. Zatrzymaniu towarzyszył jednak chaos, a pracę funkcjonariuszy utrudniali pracownicy stacji. Zaczepiali także reportera TVN Sebastiana Napieraja, który relacjonował wydarzenie.

Pracownicy TV Republika zachowywali się jak służba bezpieczeństwa PiS i Zbigniewa Ziobry

Pracownicy TV Republika zachowywali się jak służba bezpieczeństwa PiS i Zbigniewa Ziobry

Źródło:
Fakty TVN

Policja w Tromsoe poinformowała o zakończeniu czynności na zatrzymanym statku "Silver Dania" podejrzewanym o udział w zerwaniu kabla między Łotwą a Gotlandią. Śledczy nie znaleźli niczego, co mogłoby wiązać załogę i statek ze zdarzeniem.

Statek został zwolniony. Załoga była podejrzewana o sabotaż na Bałtyku

Statek został zwolniony. Załoga była podejrzewana o sabotaż na Bałtyku

Źródło:
PAP

Ponad 20 tysięcy osób demonstrowało w piątek w Hamburgu przeciwko wspólnemu głosowaniu chadeckiej CDU i prawicowo-populistycznej AfD w sprawie zaostrzenia polityki migracyjnej. Na sobotę planowana jest kolejna demonstracja.

Niemcy wyszli na ulice. Przeciw CDU i AfD

Niemcy wyszli na ulice. Przeciw CDU i AfD

Źródło:
PAP

Do przesłuchania Zbigniewa Ziobry dojdzie prędzej czy później - powiedziała w "Faktach po Faktach" przewodnicząca komisji śledczej do spraw Pegasusa Magdalena Sroka. Komisja miała przesłuchać w piątek posła PiS, ale tak się nie stało. - Mógł stawić się jak każdy zwykły obywatel. Komisja ma czekać na jaśnie pana? - pytał europoseł Krzysztof Brejza.

"Ziobro reżyserował spektakl"

"Ziobro reżyserował spektakl"

Źródło:
TVN24

Konieczność doprowadzenia byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry do Sejmu przez policję to przykład upadku obyczajów - powiedział były minister spraw wewnętrznych i administracji, dziś pełnomocnik rządu do spraw odbudowy po powodzi Marcin Kierwiński (Koalicja Obywatelska). - Panie Zbigniewie, proszę mieć ze sobą zawsze szczoteczkę, bo myślę, że niedługo pan trafi na te 30 dni do więzienia - apelował Kierwiński w programie "#BezKitu" w TVN24.

"Panie Zbigniewie, proszę mieć ze sobą zawsze szczoteczkę"

"Panie Zbigniewie, proszę mieć ze sobą zawsze szczoteczkę"

Źródło:
TVN24

- Kanada jest przygotowana na celową, energiczną, ale także rozsądną i niezwłoczną reakcję, jeśli Stany Zjednoczone nałożą cła na towary importowane z Kanady - przekazał w piątek kanadyjski premier Justin Trudeau.

Trudeau reaguje na zapowiedź Trumpa. "Nie będę owijał w bawełnę"

Trudeau reaguje na zapowiedź Trumpa. "Nie będę owijał w bawełnę"

Źródło:
PAP

Ministerstwo Edukacji Narodowej opublikowało nową listę zawodów, dla których przewidywane jest szczególnie zapotrzebowanie na polskim rynku pracy. W 2025 roku w wykazie zadebiutowały zawody z poziomu szkoły policealnej: opiekun osoby starszej oraz opiekun w domu pomocy społecznej.

W tych zawodach będzie praca

W tych zawodach będzie praca

Źródło:
PAP

Prezes Agencji Rozwoju Przemysłu Michał Dąbrowski został w piątek odwołany ze stanowiska. Wcześniejsze ustalenia tvn24.pl w tej sprawie w piątek wieczorem potwierdziła w komunikacie ARP. Wkrótce odbędzie się nowy konkurs na to stanowisko. W ubiegłym roku informowaliśmy, że władze Agencji Rozwoju Przemysłu współpracowały z oskarżonym w tak zwanej infoaferze i planowały z jego spółką zawrzeć kontrakt.

Prezes ARP odwołany

Prezes ARP odwołany

Źródło:
tvn24.pl

W piątkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana, a kumulacja wzrosła do 260 milionów złotych. W Polsce odnotowano wygraną trzeciego stopnia w wysokości 2,2 miliona złotych. Oto liczby, które wylosowano 31 stycznia 2025 roku.

Wielka kumulacja w Eurojackpot

Wielka kumulacja w Eurojackpot

Źródło:
tvn24.pl

W ciągu ostatnich dwóch dekad w Polsce miała miejsce "cicha wegańska rewolucja", a kojarzona z kiełbasą Warszawa znajduje się obecnie w czołówce vege miast świata - pisze brytyjski "Guardian". Zdaniem dziennika nie powinno być to jednak zaskoczeniem.

"Guardian" o "cichej rewolucji" w Polsce. Chodzi o to, co się jada nad Wisłą

"Guardian" o "cichej rewolucji" w Polsce. Chodzi o to, co się jada nad Wisłą

Źródło:
PAP, Guardian

Prokuratura o kilka miesięcy przedłużyła śledztwo w sprawie zaginięcia ośmiu tysięcy katalogów z Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Publikacje, warte co najmniej 200 tysięcy złotych, zniknęły, kiedy dyrektorem placówki był Karol Nawrocki. - Katalogi dotyczyły nieaktualnego dyrektora i nieaktualnego kształtu wystawy - odpowiada polityk, uznając, że "sprawa jest niepoważna".

Z MIIWŚ za Nawrockiego zniknęło 16 palet katalogów. Jest śledztwo, kandydat odpowiada

Z MIIWŚ za Nawrockiego zniknęło 16 palet katalogów. Jest śledztwo, kandydat odpowiada

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

Samochód osobowy potrącił 15-latkę na przejściu dla pieszych w centrum Krasnegostawu (woj. lubelskie). Jak informuje policja, dziewczyna "może mówić o wielkim szczęściu", bo nic poważnego jej się nie stało. Z kolei kierowca dostał wysoki mandat.

Uderzenie, jazda na masce i lądowanie na asfalcie. "Wielkie szczęście" nastolatki. Nagranie

Uderzenie, jazda na masce i lądowanie na asfalcie. "Wielkie szczęście" nastolatki. Nagranie

Źródło:
KPP w Krasnymstawie

- Oglądaliście ten cyrk z panem Ziobrą? To się po prostu w głowie nie mieści - mówił Rafał Trzaskowski, kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta, po niedoszłym przesłuchaniu byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Z kolei kandydat Prawa i Sprawiedliwości Karol Nawrocki ocenił, że rząd "kolejny raz zajmuje się przygotowaniem nam igrzysk".

"Cyrk" i "igrzyska". Co Trzaskowski i Nawrocki mówią o zachowaniu Ziobry

"Cyrk" i "igrzyska". Co Trzaskowski i Nawrocki mówią o zachowaniu Ziobry

Źródło:
TVN24, PAP

Położona w Nowej Zelandii góra Taranaki, będąca jednocześnie wulkanem, stała się osobą prawną - przekazały miejscowe media. O zmianie jej statusu, o który walczyła społeczność maoryska, zadecydował parlament. To trzecia taka decyzja w historii - wcześniej osobami w sensie prawnym stały się rzeka Whanganui i park narodowy Te Urewera.

Góra stała się osobą prawną     

Góra stała się osobą prawną     

Źródło:
PAP, CNN

W piątek zapadł wyrok w sprawie Jarosława K., kierowcy, który - według prokuratury i sądu - chciał zabić trzy osoby na drodze. 29-latek próbował rozjeżdżać pieszych spacerujących po leśnych ścieżkach, jedna osoba ucierpiała.

Próbował rozjeżdżać spacerowiczów w lesie, kobietę przewiózł na masce. Wyrok

Próbował rozjeżdżać spacerowiczów w lesie, kobietę przewiózł na masce. Wyrok

Źródło:
tvn24.pl

Narażanie życia innych osób na morzu będzie przestępstwem - zapowiadają brytyjskie władze. Ustawa ma na celu walkę z gangami organizującymi przemyt ludzi. Projekt przewiduje utrzymanie części środków wprowadzonych przez poprzedni rząd Partii Konserwatywnej, w tym możliwość zatrzymywania niektórych migrantów na dłuższe okresy.

Rząd Wielkiej Brytanii chce wprowadzić nowe przestępstwo

Rząd Wielkiej Brytanii chce wprowadzić nowe przestępstwo

Źródło:
PAP

Niedźwiedzie polarne znane są ze swojej ogromnej wytrzymałości na ekstremalnie niską temperaturę. Według najnowszych badań, ich futro ma specjalne właściwości zapobiegające tworzeniu się oblodzenia. Odkrycie pozwala wyjaśnić, w jaki sposób gatunek ten jest w stanie funkcjonować w arktycznych warunkach, a także może dostarczyć nowe rozwiązania w przemyśle technologicznym.

Lód ich się nie ima. Odkryli największą tajemnicę niedźwiedziego futra

Lód ich się nie ima. Odkryli największą tajemnicę niedźwiedziego futra

Źródło:
Reuters

Od stycznia do grudnia 2024 roku do Portugalii przybyło ponad 408 tysięcy turystów z Polski, co oznacza wzrost o 23,3 procent w porównaniu do 2023 roku - przekazała w piątek portugalska agencja statystyczna INE.

Ponad 400 tysięcy turystów z Polski. Duży wzrost

Ponad 400 tysięcy turystów z Polski. Duży wzrost

Źródło:
PAP

Zakończyła się sekcja zwłok kobiety, której ciało znaleziono na krakowskiej Olszy. Zwłoki znajdowały się w windzie bloku mieszkalnego. Dotychczas w związku ze sprawą zatrzymano dwie osoby.

Ciało młodej kobiety w windzie. Są wstępne wyniki sekcji

Ciało młodej kobiety w windzie. Są wstępne wyniki sekcji

Źródło:
tvn24.pl

Siły Operacji Specjalnych Ukrainy potwierdziły, że od około trzech tygodniu nie odnotowały obecności żołnierzy z Korei Północnej w obwodzie kurskim w Rosji - przekazał portal Ukrainska Prawda. Wycofanie północnokoreańskich sił prawdopodobnie wynika z poniesienia zbyt dużych strat osobowych.

Co się stało z żołnierzami Kima w obwodzie kurskim? Ukraiński pułkownik zabrał głos

Co się stało z żołnierzami Kima w obwodzie kurskim? Ukraiński pułkownik zabrał głos

Źródło:
PAP

Donald Trump został zapytany w Białym Domu przez dziennikarkę, czy uda się na miejsce katastrofy lotniczej w Waszyngtonie. - Chcesz, żebym poszedł popływać? - odpowiedział. Nagranie z tej wymiany zdań obiegło media społecznościowe. Skrytykowało je wielu internautów. "67 osób ginie pod jego okiem, a on sobie żartuje?".

Trump na pytanie, czy uda się na miejsce katastrofy: chcesz, żebym poszedł popływać?

Trump na pytanie, czy uda się na miejsce katastrofy: chcesz, żebym poszedł popływać?

Źródło:
Independent, tvn24.pl

W styczniu 2025 roku płaca minimalna w państwach członkowskich Unii Europejskiej wahała się od 551 euro w Bułgarii do 2638 euro w Luksemburgu. W Polsce wynagrodzenie minimalne wynosiło 4666 złotych (1091 euro), co zapewniło nam dziewiąte miejsce w zestawieniu.

Tu pensja minimalna jest najwyższa. Unijna mapa zarobków

Tu pensja minimalna jest najwyższa. Unijna mapa zarobków

Źródło:
PAP

Czternaścioro członków religijnej sekty z Australii zostało uznanych winnymi spowodowania śmierci ośmioletniej Elizabeth Struhs. Dziewczynka zmarła po tym, jak rodzice przestali podawać jej insulinę. Wierzyli, że dziecko zostanie uzdrowione przez Boga i odmawiali wezwania pomocy mimo widocznego pogorszenia stanu ośmiolatki. Zamiast tego, wraz z innymi wyznawcami, kontynuowali modlitwy. O wymiarze ich kary sąd zadecyduje w przyszłym miesiącu.  

Zamiast wezwać pomoc, modlili się o uzdrowienie dziecka. Sąd orzekł o winie

Zamiast wezwać pomoc, modlili się o uzdrowienie dziecka. Sąd orzekł o winie

Źródło:
CNN, ABC, CBS News, tvn24.pl
Policjanci uderzyli w nielegalne wyścigi, prokuratura odmówiła wszczęcia dochodzenia

Policjanci uderzyli w nielegalne wyścigi, prokuratura odmówiła wszczęcia dochodzenia

Źródło:
tvnwarszawa.pl, tvn24.pl
Premium

Politycy Prawa i Sprawiedliwości oraz ludzie związani z Jarosławem Kaczyńskim są obecni nie tylko w studiach i na łamach gazet Tomasza Sakiewicza. Zajmują też posady w organach zarządzających jego mediami. Wszystkie one tworzą system naczyń połączonych: personalnie i kapitałowo.

Media Sakiewicza. Gdzie nie spojrzeć, ludzie PiS

Media Sakiewicza. Gdzie nie spojrzeć, ludzie PiS

Źródło:
Konkret24
Biznesmen związany z białoruskim reżimem znika z rady, ale nie z salonów. "Nie znam szczegółów, jestem zabieganą osobą"

Biznesmen związany z białoruskim reżimem znika z rady, ale nie z salonów. "Nie znam szczegółów, jestem zabieganą osobą"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W Chorwacji rozpoczął się w czwartek tygodniowy bojkot wybranych sieci supermarketów oraz trzech grup produktów. Premier Andrej Plenković ogłosił tego dnia zaktualizowaną listę produktów, objętych wymogiem ograniczenia cen.

Ruszył tygodniowy bojkot sklepów. Premier reaguje

Ruszył tygodniowy bojkot sklepów. Premier reaguje

Źródło:
PAP